PGE Skra Bełchatów przygotowuje się obecnie do Final Four Ligi Mistrzów, które już za tydzień rozegra się w Berlinie. Cały czas ciąży na nich jednak porażka z Lotosem Trefl Gdańsk w półfinale PlusLigi, którą oglądał selekcjoner reprezentacji Polski – Stephane Antiga.
Były zawodnik Skry nie był zadowolony z postawy zespołu. Niemniej zauważył on, że wielu siatkarzy Lotosu Trefla zagrało kapitalne spotkanie, dzięki czemu kompletnie zdominowali rywali. Francuz postanowił krótko ocenić środowe spotkanie.
To był dziwny mecz PGE Skra popełniała dużo błędów w ataku, a z taką skutecznością trudno wygrać mecz. Z kolei Lotos gra bardzo dobrze. Wydaje mi się, że Mika był dzisiaj trochę zmęczony, ale tacy zawodnicy Schwarz, Troy, Grzyb czy Gacek grali naprawdę doskonale.
Czytaj także: PlusLiga: Asseco ponownie lepsze w hicie kolejki
Antiga widzi, że obecnie „Pszczółki” nie reprezentują najwyższej formy. Jego zdaniem nie należy jednak przekreślać aktualnych mistrzów Polski, gdyż gdy wrócą do dobrej dyspozycji, znów, jego zdaniem, mogą być nie do powstrzymania.
Bełchatów jest w trudnej sytuacji, może gdzieś zgubili to zaufanie, ale jeszcze wszystko mogą wygrać. Zarówno w lidze, Lidze Mistrzów jak i w Pucharze Polski. Wszystko jest możliwe. Trzeba po prostu trenować i wrócić do wyższego poziomu gry.
Źródło: skra.pl
Fot.: wikimedia/Zorro2212