Kościół Norwegii ułatwił możliwość wypisania się z grona wiernych w dość nietypowy sposób. Od kilku dni, każdy, kto zdecyduje się na ten krok, nie musi nawet wychodzić z domu. Jak się okazuje, takie rozwiązanie spowodowało masowe opuszczanie wspólnoty.
Od 15 sierpnia, wszyscy wierni, którzy zdecydują się na apostazję, mogą wypełnić specjalny formularz na stronie internetowej – z taką inicjatywą wyszedł Kościół Norwegii. Jednym z powodów do stworzenia takiej platformy, były oskarżenia wobec Kościoła o podawanie niezgodnych z rzeczywistością danych na temat liczby wiernych. Przez cztery pierwsze dni z takiej możliwości skorzystało 15053 osób. Są również i tacy, którzy decydują się na zapisanie do Kościoła – tych w tym samym czasie było 549.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że w Norwegii istnieje rejestracja w związku wyznaniowym. Chodzi o to, że specjalny podatek, który płaci każdy obywatel, przekazywany jest do tego związku, w którym został zarejestrowany. Jeśli natomiast tego nie zrobi, państwo automatycznie przypisuje go do Kościoła Norwegii, którego głową jest Król. Obecnie do niego należy ok. 3,8 mln obywateli, co oznacza 78% populacji tego kraju. Jednak zaledwie 3% bierze udział w różnego rodzaju nabożeństwach częściej niż raz w miesiącu.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Ciekawostką jest również fakt, że w zasadzie dopiero w roku 2012 nastąpił formalny podział kościoła od państwa. Stało się to za sprawą wprowadzonej wtedy poprawki do konstytucji. W kwietniu 2016 roku najwyższy organ w Kościele – Kirkemøtet wyraził zgodę na małżeństwa osób tej samej płci.
Źródło: rp.pl/norwegofil.pl
Fot. Pixabay.com