Bardzo mnie smuci, że PiS, partia prawicowa jak sądziłem, której zawierzyłem, wpisuje się w wojnę ideologiczną, która się toczy w Europie – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Radiem Wnet.
Jan Krzysztof Ardanowski jest jednym z piętnastu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie poparli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Jarosław Kaczyński zawiesił polityka w prawach członka PiS. Pod wielkim znakiem zapytania stanęła przyszłość Ardanowskiego w rządzie.
Ardanowski ma żal do PiS: Ideologia ekologiczna, która ze zwierzęcia robi boga i dehumanizuje człowieka
Sytuacji ministra z pewnością nie poprawią jego ostatnie wypowiedzi. – Konsekwencje tej ustawy będą się wlekły latami w sądach. Ci którzy ją stworzyli będą się jeszcze mocno wstydzić – powiedział w rozmowie z Radiem Wnet.
W opinii Ardanowskiego przyjęcie „piątki dla zwierząt” wykorzysta opozycja, w szczególności Polskie Stronnictwo Ludowe. Regulacja może przyczynić się do odwrócenia się od PiS elektoratu rolniczego.
– To bardzo mnie smuci, że PiS, partia prawicowa jak sądziłem, której zawierzyłem, wpisuje się w wojnę ideologiczną, która się toczy w Europie. Narrację neomarksizmu ukrytego w wojującej ideologii ekologicznej, która ze zwierzęcia robi boga i dehumanizuje człowieka – stwierdził Ardanowski.
Minister rolnictwa zwraca uwagę, że w głosowaniu nad projektem PiS związał się w nieformalnej koalicji z KO oraz z Lewicą. – Nie sądziłem, że kiedykolwiek dożyje takich czasów – stwierdził.
Źródło: Radio Wnet