Już 10 listopada, podczas gali w Gliwicach, Artur Szpilka zmierzy się z Mariuszem Wachem. Obaj zawodnicy spotkali się na konferencji prasowej, w trakcie której nie zabrakło wzajemnych „uprzejmości”.
10 listopada podczas Knockout Boxing Night 5 w Gliwicach Artur Szpilka i Mariusz Wach zmierzą się w walce wieczoru. Obaj zawodnicy do pojedynku są nastawieni niezwykle bojowo.
„Będziemy chcieli sobie urwać głowy, nie będzie żadnej kalkulacji. Od pierwszej sekundy pewnie będzie wojna – tak się nastawiam” – powiedział 38-letni pięściarz podczas konferencji prasowej.
Czytaj także: Artur Szpilka stanął oko w oko z nowym rywalem. W pewnym momencie wykonał zabawny gest. Sala pękała ze śmiechu [WIDEO]
W trakcie konferencji Mariusz Wach pytany był m.in. o to, czy jego rywal, Artur Szpilka, pod okiem trenera Andrzeja Gmitruka wyeliminował swoje błędy.
„Jak coś robiłeś kilkanaście lat, to w trzy miesiące nie usuniesz starych nawyków. Nawet jeśli masz najlepszego trenera w kraju, to tego nie wyeliminujesz” – powiedział Wach.
Te słowa zirytowały Szpilkę. Pięściarz nie zgodził się ze stwierdzeniem Wacha i zapewniał, że dziś jest już zdecydowanie innym zawodnikiem, niż chociażby w pojedynku z Adamem Kownackim.
Artur Szpilka vs Mariusz Wach. Spięcie już na prezentacji
Pojedynek, w którym zmierzą się Artur Szpilka i Mariusz Wach, elektryzuje fanów boksu już od kilku miesięcy. Zawodnicy również podgrzewają atmosferę. Widać to było już podczas prezentacji.
Zawodnicy wyszli na ring, a następnie spojrzeli sobie w oczy. W pewnym momencie Szpilka wykonał zabawny gest. Kontrowersyjny pięściarz, który jest o głowę niższy od swojego rywala, podskoczył próbując sprowokować Wacha. Ten jednak tylko się uśmiechnął.
Po nagłym podskoku „Szpili” osoby zgromadzone na sali zaczęły się śmiać. Śmiał się też sam zainteresowany, który udowodnił tym samym, że ma spory dystans do swojej osoby.
Więcej informacji w linku poniżej.