10 listopada podczas gali w Gliwicach Artur Szpilka zmierzy się z Mariuszem Wachem. Dla popularnego „Szpili” może być to ostatni dzwonek, by podnieść się po niepowodzeniach i na nowo odbudować swoją karierę. Zawodnik podchodzi do pojedynku bardzo poważnie, o czym mówił w rozmowie z serwisem bokser.org.
Artur Szpilka przyznaje, że ma ogromny szacunek do Mariusza Wacha. Podkreśla, że jego rywala charakteryzują dobre warunki fizyczne oraz waga.
„Szpilka” podkreśla jednak, że jest na Wacha „dobrze przygotowany”. Zawodnik zdradza, że wraz ze swoim szkoleniowcem Andrzejem Gmitrukiem przerabiają wszystkie możliwe warianty. Szpilka przyznaje, że biorą pod uwagę nawet to, że Wach może ostro ruszyć na niego już w pierwszej rundzie pojedynku, tak jak Adam Kownacki, jeden z pogromców „Szpili”.
Czytaj także: Mariusz Wach zażartował z Artura Szpilki. \"Zrobił się purpurowy\" [WIDEO]
Artur Szpilka zdradza, że przed walką z Mariuszem Wachem musi zredukować wagę. Twierdzi, że na ten moment jest za ciężki. Waży bowiem 115 kilogramów, a jego celem jest osiągnięcie pułapu wagowego na poziomie 109-110 kilogramów.
Artur Szpilka poważny jak nigdy
Artur Szpilka zaskakuje swoją powagą. Pomimo tego, iż podczas spotkań z Wachem twarzą w twarz delikatnie go prowokował, w porównaniu z pozostałymi pojedynkami jest bardzo spokojny. Sam zainteresowany przyznaje, że „nie ma co świrować”.
„Nie ma co tu świrować, wiadomo, że walka z Mariuszem nie będzie łatwą. Każdy z zawodników topowych, który się z nim mierzył przekonał się, że to nie jest spacerek” – powiedział pięściarz.
„Boks uczy cały czas pokory. Wydaje ci się, że wszystko już wiesz, a później okazuje się, że wszystko, co przerobiłeś do tej pory nie ma wielkiego znaczenia i nagle okazuje się, że coś jest nie tak. Dlatego trzeba wypośrodkować emocje, żeby wejść 10 listopada i pokazać, że to, co przerobiliśmy w przygotowaniach nie poszło na marne” – dodał.
To dość zaskakujące wypowiedzi zważając na fakt, że przed poprzednimi pojedynkami Szpilka raczej starał się podkręcać atmosferę. Teraz tonuje nastroje i stawia na ciężką pracę na sali treningowej.
Mariusz Wach zmierzy się z Arturem Szpilką 10 listopada tego roku. Pojedynek odbędzie się w Gliwicach. Zarówno jeden, jak i drugiz pewnością chcieliby zapomnieć o ostatnich latach w swoim wykonaniu. Obaj zawodnicy mają bowiem za sobą najgorszy okres w karierze.
Czytaj także: Mariusz Wach zażartował z Artura Szpilki. „Zrobił się purpurowy” [WIDEO]