Jerzy Janowicz pokonał Argentyńczyka Carlosa Berlocq 6:1, 6:4 w meczu I rundy turnieju tenisowego w Winston-Salem. Polak w kolejnej rundzie zmierzy się z Joao Sousą.
63. w rankingu ATP Argentyńczyk nie stanowił problemu dla Janowicza. Polak gładko wygrał cztery pierwsze gemy, w tym jednego „na sucho”. Przy swoim trzecim serwisie, Polak miał jednak sporo trudności z utrzymaniem podania. Obaj panowie szli punkt za punkt, lecz to Berlocq jako pierwszy miał szansę na przełamanie. Janowiczowi udało się z tego wybronić, by za chwilę ponownie znaleźć się w tej samej sytuacji. Tym razem ponownie to Polak był górą i cztery piłki później wyszedł na prowadzenie 5:0. Argentyńczyk przebudził się szóstym gemie, którego wygrał „na sucho” i nieznacznie zmniejszył stratę do Janowicza. Jednak ten dzień należał do Polaka, który utrzymał swoje podanie i po 29 minutach zakończył pierwszego seta.
Czytaj także: Ranking ATP i WTA: Janowicz i Kania mocno w górę!
Czytaj także: Winston-Salem Open: Janowicz melduje się w 1/4 finału!
Drugi set był o wiele bardziej wyrównany. Obaj tenisiści zaczęli od wygrania swojego serwisu, jednak w trzecim gemie to Janowicz przełamał rywala. Po rozegraniu czternastu punktów i dwóch break-pointach, Polak wyszedł na prowadzenie 2:1. Był to jednak początek emocji. Podanie 52. rakiety świata i ponownie czternaście rozegranych punktów. Berlocq pluł sobie w brodę, ponieważ nie wykorzystał trzech break-pointów i to Janowicz wygrał gema. Dwa kolejne gemy przeszły bez echa. Obaj panowie utrzymali swoje podanie „na sucho”, a wynik był korzystniejszy dla Janowicza – 4:2.Największe emocje to kolejny gem. Podawał Argentyńczyk, który desperacko, ale skutecznie bronił się przed porażką. Janowicz nie wykorzystał trzech break-pointów i po dwudziestu rozegranych punktach musiał pogodzić się z porażką. Błyskawicznie jednak poprawił sobie humor. Utrzymanie podania „na sucho” bardzo przybliżyło go do końcowego tryumfu. I rzeczywiście, nasz najlepszy tenisista miał go na wyciągnięcie ręki i zmarnował swoją szansę. Prowadził już 40:0 przy podaniu Berlocqa, ale nie wykorzystał trzech piłek meczowych, a także czwartej, którą uzyskał, gdy miał przewagę. Argentyńczyk utrzymał swoje podanie, ale to Janowicz serwował po zwycięstwo w meczu. Cytując klasyków polskiego komentarza „rach-ciach-ciach” i po sprawie. Własnie tyle trwał dziesiąty gem drugiego seta, którego Polak wygrał „na sucho” i zameldował się w 2. rundzie turnieju Winston-Salem Open.
1. runda Winston-Salem Open
Jerzy Janowicz (Polska) – Carlos Berlocq (Argentyna) 6:1, 6:4
Czas spotkania: 1 godzina 31 minut
Źródło: inf własna
Fot. Wikimedia/Carine06
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: