Grupa Polaków została zaatakowana w brytyjskim pubie – poinformował portal polsatnews.pl. Z relacji uczestników zajścia wynika, że przyczyną awantury była rozmowa w języku polskim…
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. W tym dniu w Wielkiej Brytanii otwarte zostały restauracje i puby, po raz pierwszy od kilku miesięcy. Z okazji postanowiła skorzystać grupa Polaków, mieszkająca w tym kraju.
Polsatnews.pl dotarł do jednej z uczestniczek awantury – pani Anny. Kobieta pracuje w brytyjskiej służbie zdrowia. Z jej relacji wynika, że przyczyna zajścia mogła mieć charakter narodowościowy. – Powodem ataku było to, że za głośno rozmawialiśmy po polsku i że teraz jesteśmy w Anglii – podkreśliła.
Pani Anna przekonuje, że początkowa kłótnia szybko przerodziła się w szarpaninę. Siedząca nieopodal para zaatakowała znajomą Polki. – Rzuciła się na moją koleżankę, która była najbliżej. Ja tylko nagrywałam, zostałam wyzwana od najgorszych – poinformowała.
Z relacji świadka wynika, że Polakom nie pomogła ochrona. Służby porządkowe wyprosiły jedynie wszystkich, kiedy emocje już nieco opadły.
Nagranie, o którym wspomina pani Anna trafiło do sieci. Polka przekonuje, że otrzymała mnóstwo słów wsparcia. Kiedy jednak zgłosiła sprawę na komisariacie policji, funkcjonariusze polecili jej usunąć film z Facebooka.
Zaatakowali Polaków w pubie za to, że mówili po polsku. "Rzucili się na moją koleżankę, ja zostałam wyzwana od najgorszych" – mówiła jedna z poszkodowanych kobiethttps://t.co/3I0ft6875D
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) July 6, 2020
Źródło: polsatnews.pl