Sąd podjął decyzję w sprawie Barbary Kwarc. Sprawa dotyczy sytuacji z marca 2021 roku, gdy znana gwiazda internetu uderzyła i znieważyła dziewczynkę. Teraz usłyszała wyrok w tej sprawie.
Barbara Kwarc, a właściwie Barbara Rogowska, bo tak naprawdę się nazywa, to była garderobiana z Teatru Polskiego i była modelka na ASP. Kilka lat temu zasłynęła swoimi internetowymi produkcjami, występowała w takich serialach jak „Klatka B” czy „Baśka Blog”, a jej perypetie z udziałem sąsiadów czy sądy uliczne cieszyły się dużą popularnością.
Kobieta zasłynęła swoim specyficznym stylem bycia, nie stroniła od wulgaryzmów i agresywnych słów. Z racji, że była coraz bardziej popularna, zapraszano ją na różne wydarzenia. W marcu 2021 roku była gościem podczas uroczystości powitania wiosny w Jaworze i razem z grupą dzieci topiła Marzannę.
Wszystko było dobrze, dopóki jedna z dziewczynek żywiołowo nie krzyknęła. Kobieta wówczas uderzyła ją w głowę i wulgarnie zwróciła się do całej grupy. „Ku*wa, cisza! Ku*wa, wieśniaki pier***one, spie***lać do domu!” – krzyczała. Co istotne, na jej zachowanie nie zareagowała opiekunka całej grupy, również osoba nagrywająca była wyraźnie rozbawiona. „To leci na żywo, ogarnijcie się!” – rzuciła tylko.
Nagranie oburzyło jednak internautów i sprawą zajęła się najpierw Komenda Powiatowa Policji w Jaworze, a następnie prokuratura. Gazeta.pl ustaliła, że Barbara Kwarc została uznana winną znieważenia dziewczynki i naruszenia jej nietykalności, jednak postępowanie zostało warunkowo umorzone na okres roku próby. „Taką możliwość daje kodeks karny w sytuacji, jeśli „wina i społeczna szkodliwość czyn nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a sprawca nie był do tej pory karany za umyślne przestępstwo i jego dotychczasowa postawa wskazuje, ze w przyszłości nie popełni podobnego czynu” – czytamy.
Dodatkowo, kobieta musiała zapłacić 200 zł nawiązki na rzecz matki dziewczynki i pokryć koszty sądowe.
Czytaj także: Janda przyjęła kolejną szczepionkę przeciw COVID-19. I wtedy się zaczęło…
Źr.: Gazeta.pl, YouTube