Thomas Mueller w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Ajaxowi Amsterdam (3:3) popełnił bulwersujący faul i na czerwonej kartce się nie skończy. UEFA podjęła decyzję w sprawie ukarania piłkarza, co oznacza, że Bayern Monachium rozpocznie kolejną fazę LM w osłabieniu.
Przypomnijmy, mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium, a Ajaxem Amsterdam był rozgrywany 12 grudnia. To wtedy doszło do bulwersującego faulu. Mueller w niebezpieczny sposób zaatakował jednego z rywali w 75. minucie.
Czytaj także: Mieli pomóc, a przejechali po stopie piłkarza [WIDEO]
Czytaj także: Szalony mecz w Amsterdamie! Dwa gole Lewandowskiego [WIDEO]
Niemiec rozpędził się i wysoko wyciągnął nogę trafiając nią wprost w głowę jednego z rywali. Choć później internauci żartowali, że to „cios kung-fu”, to jednak sędzia nie wykazał się poczuciem humoru. Mueller natychmiast wyleciał z boiska z czerwoną kartką.
Jak się okazuje na tym jego problemy się nie skończą. Zgodnie z regulaminem za czerwoną kartkę piłkarz musi pauzować jedno spotkanie, więc Mueller nie pojawi się w meczu z Liverpoolem. Ponadto, Komisja dyscyplinarna Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) w piątek poinformowała, że do tej przewidzianej regulaminem kary dołoży jeszcze jeden mecz zawieszenia. To oznacza, że Mueller nie wystąpi także w rewanżu w Monachium 13 marca.
Czytaj także: Pierwsze przelewy trafią na konto piłkarzy Wisły Kraków
To nie koniec kar dla obydwóch drużyn. Ajax musi zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy euro, ponieważ jego fani rzucali przedmioty na murawę, natomiast Bayern ukarano kwotą ośmiu tysięcy euro za odpalanie przez jego sympatyków rac na trybunach.
Źr. sport.pl; polskieradio.pl