Wokalistka zespołu Bajm, Beata Kozidrak w rozmowie z magazynem „Rewia” wspomniała o traumatycznym przeżyciu z przeszłości. Jak wspomina piosenkarka, miał brać w nim udział „pewien bardzo znany muzyk”.
Beata Kozidrak wspomniała, że do zdarzenia doszło, gdy zespół Bajm przebywał w trasie koncertowej w Londynie. „Pewien bardzo znany muzyk przekroczył wobec mnie dopuszczalne granice” – poinformowała Kozidrak. Pomógł jej mąż, Andrzej Pietras. „Mój mąż natychmiast stanął w mojej obronie. Nie nagłaśniałam tego, choć to może błąd…” – przyznała.
Magazyn „Rewia” powołuje się również na własnego informatora z otoczenia Kozidrak, który dodał, że piosenkarka wciąż przeżywa traumę związaną z tamtym wydarzeniem. „Cały czas bardzo potrzebuje kogoś, kto bez względu na wszystko gotów jest stanąć w jej obronie” – czytamy.
Co więcej, to właśnie to miało być decydujące przy podjęciu przez Kozidrak decyzji o nawiązaniu ponownej współpracy z jej byłym mężem.
Czytaj także: Ciche ludobójstwo