Beata Mazurek, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, zabrała głos ws. skandalicznych wypowiedzi, które padły podczas konferencji bliskowschodniej w Polsce. Polityk partii rządzącej zapowiedziała złożenie w Sejmie nowej uchwały.
W Polsce szerokim echem odbiła się wypowiedź amerykańskiej dziennikarki Andrei Mitchell. Ta, podczas relacji na żywo dla telewizji MSNBC, stwierdziła, że powstańcy z getta warszawskiego walczyli przeciwko „polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”.
Po kilkunastu godzinach oraz m.in. mocnemu oświadczeniu ze strony polskiego Instytutu Pamięci Narodowej dziennikarka przeprosiła. Zrobiła to za pośrednictwem Twittera. „Aby było jasne, polski rząd nie był zaangażowany w te przerażające czyny. Przepraszam za niefortunną nieścisłość” – napisała.
Czytaj także: Słowa premiera Izraela zostały zmanipulowane. \"Oficjalne wyjaśnienia\
Czytaj także: Dziennikarka Andrea Mitchell przeprasza za słowa o „polskim i nazistowskim reżimie”
Beata Mazurek: PiS zaproponuje uchwałę
Politycy partii rządzącej zamierzają podjąć działania, aby takie wypowiedzi w przyszłości się nie pojawiały. Beata Mazurek, rzecznik PiS, ogłosiła za pośrednictwem Twittera, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaproponowana zostanie nowa uchwała.
„Na najbliższym posiedzeniu Sejmu PiS zaproponuje uchwałę ws. odpowiedzialności za holokaust w związku z niedopuszczalnymi wypowiedziami które miały miejsce podczas konferencji bliskowschodniej” – napisała polityk.
Wcześniej szerokim echem odbiły się słowa, które miał wypowiedzieć premier Izraela, Benjamin Netanjahu. „Jerusalem Post” podał bowiem, iż polityk miał stwierdzić, że naród polski pomagał Niemcom mordować Żydów. Krzysztof Szczerski, minister prezydenta Andrzeja Dudy, ogłosił jednak, że opublikowany cytat został zmanipulowany.
„Otrzymaliśmy oficjalne wyjaśnienia strony izraelskiej dotyczące rzekomego cytatu słów premiera Izraela; wyglada na to, ze artykuł w @Jerusalem_Post to przykład szkodliwej manipulacji dziennikarskiej; dobrze że zostało to wyjaśnione po naszych interwencjach” – napisał Krzysztof Szczerski.
Czytaj także: Słowa premiera Izraela zostały zmanipulowane. „Oficjalne wyjaśnienia”
Co ciekawe, zanim strona izraelska podała informację o manipulacji, głos zabrał prezydent Andrzej Duda. W swoim wpisie zagroził odwołaniem szczytu grupy V4 w Jerozolimie.
„Jeśli wypowiedź Premiera Netanjahu brzmiała tak, jak podają media, gotów jestem udostępnić Rezydencję Prezydenta RP „Zameczek” w Wiśle na spotkanie Premierów Grupy Wyszehradzkiej (V4). Izrael nie jest w tej sytuacji dobrym miejscem by się spotykać, mimo wcześniejszych ustaleń” – napisał Andrzej Duda na Twitterze.