Dziennikarze „Super Expressu” dotarli do wyników sondażu wewnętrznego, jakiego przeprowadzenie zlecił Robert Biedroń. Wyniki badania w jednym szczególe mogą zaskakiwać i nieco zaniepokoić Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Pierwsze miejsce w sondażu zajął Andrzej Duda, na którego zagłosowałoby 46 proc. respondentów. Drugie miejsce należy do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która cieszy się poparciem na poziomie 21 proc. Trzecie miejsce na podium zajął Robert Biedroń z poparciem 13 proc.
Najprawdopodobniej w drugiej turze z Andrzejem Dudą powalczy Małgorzata Kidawa-Błońska, lub Robert Biedroń. Inni kandydaci zanotowali słabsze wyniki. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia zdobyli po 7 proc. poparcia, a Krzysztof Bosak 4 proc.
Czytaj także: Biedroń do Szydło: \"Pani siedzi. Przepraszam, będzie siedziała\
Czytaj także: Kolejna wpadka Kidawy-Błońskiej. „To się nie dzieje” [WIDEO]
Czytaj także: Biedroń o dyskryminacji w Polsce: \"Są sklepy, restauracje, hotele, do których nie mogę wejść\". Zareagował Jaki [WIDEO]
Powyższe wyniki poniekąd pokrywają się z tymi z sondaży publikowanych w mediach. Największe zaskoczenie pojawiło się jednak, gdy badani usłyszeli pytanie kto byłby drugim wyborem dla elektoratu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Okazuje się, że tutaj liderem jest Biedroń, bo na niego zagłosowałoby aż 53 proc. wyborców kandydatki KO. Szefa PSL wskazało natomiast 31 proc. respondentów, a Szymona Hołownię tylko 8 proc.
Biedroń w rozmowie z dziennikarzami „SE” skomentował te wyniki. „Cieszy mnie, że wyborcy PO tak licznie widzą we mnie kandydata, na którego mogliby oddać głos. Ten wynik pokazuje, że nic nie jest przesądzone.” – stwierdził.
Czytaj także: Znana dziennikarka TVP odchodzi. „Podjęłam decyzję że czas na nowy rozdział”
Źr. se.pl