NSZZ „Solidarność” 80 w Jeronimo Martins Polska S.A. nagłośnił sprawę przekształceń regulaminu, które dopuszczają wprowadzenie nocnych zmian w „Biedronce”. Związkowcy nie zgadzają się na takie rozwiązania i przedstawiają swoje argumenty. W sprawie zabrała również głos Jeronimo Martins Polska.
Ustawa ograniczająca handel w niedziele została podpisana przez Andrzeja Dudę 30 stycznia. Jej przepisy zaczną obowiązywać od 1 marca 2018 roku. Jedną z konsekwencji zmian, z którą muszą się liczyć sieci handlowe, będą straty. W jaki sposób się na to przygotują?
Póki co, niewiele o tym wiadomo, jednak spekulacje trwają od tygodni. Jednym ze sposobów miały być nocne zmiany, o których w kontekście „Biedronki” informował portal Wirtualna Polska. Okazuje się, że sieć rzeczywiście zastanawia się nad zmianami w organizacji czasu pracy.
Potwierdził to NSZZ „Solidarność” 80 w rozmowie z portalem next.gazeta.pl. Związek otrzymał do konsultacji aneks do regulaminu pracy. Zdaniem związkowców, sieć zamierza wynagrodzić sobie zakaz handlu w niedziele, poprzez późne zamykanie sklepów w soboty i bardzo wczesne ich otwieranie w poniedziałki.
Dwie doby pracownicze
W rozmowie z portalem rzecznik związkowców wyjaśnił, że w ciągu tygodnia obowiązywałyby dwie doby pracownicze. Od 6:00 rano od poniedziałku do soboty i od 0:00 w niedziele. Związkowcy wysłali w tej sprawie list do spółki, w którym przekonują, że takie praktyki są niezgodne z prawem.
Rozwiązanie takie oznaczałoby, że doba pracownicza mogłaby trwać 18 godzin (od 6:00 w sobotę, do północy) lub nawet 30 godzin (od 0:00 w poniedziałek do 6:00 we wtorek).
Poza tym, autorzy listu przypominają, że osoby z małych miejscowości mogłyby mieć problem z dojazdem do pracy w takich porach.
Biedronka odpowiada
Na doniesienia medialne o pomyśle zmian w regulaminie odpowiedziało biuro prasowe Jeronimo Martins Polska. Autorzy komunikatu zwracają uwagę, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
„Obecnie jesteśmy na etapie analiz i konsultacji dotyczących potencjalnych modyfikacji w organizacji pracy naszych sklepów. W tej kwestii finalne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale podkreślamy, że ewentualne rozwiązania zostaną wypracowane w zgodzie z obowiązującym prawem i tak, aby zaspokoić oczekiwania zakupowe naszych klientów” – napisano w komunikacie.