Karygodne zachowanie kierowców na A4. Wrocławscy policjanci szukają osób, które blokowały przejazd strażaków. Kierowcy chcieli wykorzystać „korytarz życia”, aby uniknąć stania w korku. Do tej pory funkcjonariuszom udało się namierzyć 55 samochodów.
Strażacy, policjanci i inni kierowcy pojazdów uprzywilejowanych od lat tłumaczą, jak ważne jest odpowiednie zachowanie na drodze w trakcie przejazdu samochodu na sygnale. W ich pracy, często liczy się każda sekunda. Dlatego tak ważne jest zachowanie innych uczestników ruchu drogowego.
Najlepszą metodą umożliwiającą stworzenie wolnego przejazdu jest korytarz ratunkowy, zwany również „korytarzem życia”. W wielkim skrócie, stojące w korku pojazdy powinny zjechać do lewej (z lewego pasa) lub do prawej (z prawego pasa i kolejnych). Zasady są więc proste, jednak, jak pokazuje ostatni przykład z okolic Wrocławia, nadal nie wszyscy potrafią się do nich zastosować…
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Wrocław: Blokowali korytarz życia, czekają ich konsekwencje
26 sierpnia doszło do wypadku dwóch ciężarówek. Większość kierowców utworzyła korytarz ratunkowy. Jednak wśród nich znalazły się osoby, które nie zamierzały marnować czasu na stanie w korku i ruszyły korytarzem, pod prąd. Ich bezmyślność zablokowała drogę strażakom.
Nagranie ze zdarzenia trafiło do dolnośląskiej policji. – Kierowcom grozi mandat do 500 złotych. Sprawdzamy, czy i kiedy doszło do naruszenia prawa – powiedział asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy policji we Wrocławiu w rozmowie z Wirtualną Polską.
Policjanci szukają winnych
Funkcjonariusze przystąpili do działania. W ciągu ostatnich dni udało im się ustalić 55 pojazdów, których kierowcy blokowali korytarz życia. Obecnie ustalają tożsamość kierowców. „Wobec 20 wszczęto już postępowania w sprawach o wykroczenia” – poinformowała wrocławska policja.
„Ponieważ część pojazdów nie była zarejestrowana na terenie Wrocławia i powiatu wrocławskiego, a ich kierowcy zamieszkują różne zakątki Polski, funkcjonariusze zwracają się o pomoc prawną do różnych komend, by zakończyć te postępowania. Właścicielami niektórych samochodów są też firmy leasingowe, dlatego policjanci muszą poczekać na wskazanie przez nie obecnych użytkowników” – dodają policjanci.
Funkcjonariusze zapowiadają, że nadal badają kolejne przypadki i analizują materiał wideo. Przy okazji przypominają kierowcom, że blokując „korytarz życia” muszą się liczyć z konsekwencjami. – Każdy nieodpowiedzialny kierowca, który blokuje przejazd służbom ratunkowym i to w momencie, gdy inny kierowca może potrzebować może pomocy, musi się liczyć się z tym, że spotkają go konsekwencje – czytamy w komunikacie.
Źródło: Policja, Wirtualna Polska