Tomasz Frankowski, były piłkarz reprezentacji Polski we wczorajszych wyborach uzyskał mandat europosła. Pochwalił się tym w mediach społecznościowych, na co zareagował Zbigniew Boniek. Prezes PZPN nie krył uszczypliwości.
Tomasz Frankowski, były piłkarz otwierał listę Koalicji Europejskiej na Podlasiu i w województwie warmińsko-mazurskim. Były sportowiec zdobył w sumie ponad 125 tys. głosów, co dało mu mandat europosła. Gdy chwalił się tym w sieci, uszczypliwie wtrącił się Zbigniew Boniek.
Czytaj także: Kto został europosłem? Jest pełna lista
„Tak wspaniałego wyniku się nie spodziewałem. Dziękuję za wsparcie mojej rodzinie, mojemu sztabowi, dziesiątkom wolontariuszy, a największe podziękowania wyborcom, że tak licznie poszliście na wybory i oddaliście głos na drużynę Koalicję Europejską.” – napisał Frankowski. To do tego wpisu odniósł się Boniek.
„Tak, tylko z twojej obecności w Brukseli nic nie wynika Tomek, sorry ale taka jest prawda, tam o piłce nożnej jest bardzo mało, ukłony.” – napisał Zbigniew Boniek w komentarzu.
Jeden z internautów zwrócił uwagę, że w poprzedniej kadencji mandat europosła sprawował Bogdan Wenta, były trener piłkarzy ręcznych. „Przypuszczam,że o o ręcznej jeszcze mniej było, a zebrał dobre recenzje za pracę w Europarlamencie.” – zwrócił uwagę. „Możliwe… nic osobistego, taka uwaga. Niech Mu się wiedzie.” – odparł Boniek.
Czytaj także: Scheuring-Wielgus po wyborach: „Najtrudniej dziś ma PiS”
Źr. wprost.pl; twitter