– Wierzę, że wyciągnie z zespołu cały potencjał – mówi Bartosz Bosacki o nowym trenerze Lecha Poznań. Były piłkarz Kolejorza uważa, że pod wodzą nowego trenera poznaniacy zaczną grać na miarę swoich możliwości.
– Wiadomo, że każdego trenera bronią wyniki, więc Macieja Skorżę miarodajnie ocenimy najwcześniej za pół roku. Wydaje mi się jednak, że to dobry wybór władz klubu – mówi 20-krotny reprezentant Polski. – Miałem do czynienia z tym szkoleniowcem, gdy występowałem w reprezentacji, a on był asystentem Pawła Janasa. Wtedy – podobnie jak obecnie Mariuszowi Rumakowi – brakowało mu jeszcze doświadczenia, lecz od tego czasu pracował w wielu klubach, mając nierzadko trudne lub specyficzne warunki. Dotyczy to Groclinu Grodzisk Wlkp., Legii Warszawa i Wisły Kraków. Myślę, że bardzo dużo z tego wyniósł. Życzę mu jak najlepiej i trzymam za nieco kciuki. Wierzę, że wyciągnie z zespołu cały potencjał.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
39-latek twierdzi, że duże znaczenie będzie miał dobór współpracowników. – Zarówno Tomasz Rząsa, jak i Dariusz Żuraw mają ogromne doświadczenie z boiska, którego brakowało poprzedniemu sztabowi. To wbrew pozorom istotna kwestia.
Według byłego obrońcy Lecha, klub z Poznania ma szansę zdobyć mistrzostwo Polski. – Kadra może nie jest przesadnie szeroka, ale myślę, że jest tam osiemnastka wartościowych piłkarzy, którzy są w stanie takiemu celowi podołać. Trzeba tylko poukładać drużynę i spożytkować jej potencjał. To właśnie najważniejsze zadanie dla nowego trenera.
„Nowy trener, to nowe rozdanie”
Dla 17-letniego Dawida Kownackiego, pojawienie się Skorży to okazja, by w pełni zaprezentować swój potencjał. – Każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony i musi sprzedawać swoje najlepsze umiejętności. Nowy trener, to nowe rozdanie – mówi piłkarz.
– Zmieniło się dużo rzeczy, które z czasem będą widoczne dla każdego – zapewnia Kownacki. – Trener chce wprowadzić nowe zasady mające poprawić atmosferę w zespole i bardzo potrzebny team spirit. Porządek musi być nie tylko na boisku, ale również po za nim. To jak człowiek funkcjonuje w życiu codziennym przekłada się również na boisko.
Już sobotę Lech będzie miał okazję rozpocząć marsz w górę tabeli, bowiem zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Co o planach dziewiątego w tabeli Lecha mówi Kownacki?- Nie ma co dużo mówić. Musimy wychodzić na boisko, walczyć i piąć się w górę tabeli. Musimy wrócić na ściężkę zwycięstw. Jesteśmy w dolnej część tabeli, co prawda strata do pierwszego miejsca wynosi tylko pięć punktów. Zwycięstwa są nam bardzo potrzebne, aby poprawić atmosferę i naszą mentalność – kończy napastnik poznaniaków.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. soccer.ru/Новикова Юлия
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: