Krzysztof Bosak w porannym programie „Graffiti” na antenie Polsat News zapewnił, że nadal prowadzi kampanię wyborczą „na tyle, na ile się da”. Kandydat Konfederacji na prezydenta zażądał organizacji debaty wyborczej, która w jego ocenie jest niezbędna, aby odbyły się wybory.
Bosak potwierdził, że apeluje o przesunięcie terminu wyborów. Według niego pierwszym możliwym terminem jest sierpień. Poseł przyznał, że jeśli wybory mają się odbyć w terminie majowym, to przed nimi powinna zostać przeprowadzona debata pomiędzy kandydatami walczącymi o fotel prezydenta.
„Nie popadajmy w pewną hipokryzję. W stacjach telewizyjnych codziennie pracują dziesiątki, o ile nie setki osób. Stacje mają wystarczającą infrastrukturę techniczną, żeby zorganizować debaty, gdzie kandydaci będą w osobnych pomieszczeniach lub w swoich domach.” – przekonywał Bosak.
Czytaj także: Gowin: „Wybory 10 maja nie mogą się odbyć”
Poseł zaznaczył, że każda duża telewizja powinna zorganizować własną debatę wyborczą. „Od tygodni domagam się debaty i uważam, że bez debat to nie będą żadne prawdziwe wybory, tylko jakaś ustawka.” – mówił Bosak. Dodał, że z powodu pandemii nie odbywają się spotkania z wyborcami.
Bosak ocenił także, że prezydent Andrzej Duda ma „nieuczciwą przewagę informacyjną”, ponieważ „jest promowany dzień w dzień” w telewizji publicznej, a pozostałe media „często milczą”.
Źr. polsatnews.pl