Joachim Brudziński w rozmowie z portalem wPolityce skomentował wywiad Donalda Tuska dla francuskiego dziennika „Le Soir”. Europoseł PiS nie zawahał się przed użyciem mocnych słów pod adresem byłego premiera.
„Nie mam żadnych złudzeń, że Tusk na nowej europejskiej synekurze przez najbliższe cztery lata będzie próbował szarpać rządzących za nogawki i odbudować się w oczach tych, których po raz kolejny zawiódł.” – stwierdził Brudziński w rozmowie z portalem wPolityce.
Czytaj także: Tusk: „Wiadomo, że to się musi skończyć dramatem”
Europoseł stwierdził, że Tusk po raz kolejny porzucił swoich zwolenników. Brudziński zauważył, że mylili się publicyści, którzy liczyli na powrót byłego premiera w roli „mesjasza”. „Tego reżimu nad Wisła ani widu, ani słychu, a Tuska na białej chabecie tym bardziej.” – mówił.
Brudziński kpi z Tuska
Polityk nie zawahał się przed kpinami z szefa Rady Europejskiej. „Byłoby lepiej, gdyby Donald Tusk zajął się szukaniem kupca na białego konia, bo nie dosiadł go i nie dotarł do Polski w roli zbawcy.” – stwierdził Brudziński.
Czytaj także: Miller: „Warto zapamiętać te słowa Kaczyńskiego”
„Jest tchórzem, który podejmuje się walkę tylko, gdy ma pewność zwycięstwa.” – ocenił Brudziński. „Był pewny w 2005 roku. Gdy dostał po łapach od śp. pamięci Lecha Kaczyńskiego, to trauma towarzyszy mu do dzisiaj. Charakterystyczna dla niego wredna złośliwość będzie mu towarzyszyła przez kolejne lata.” – podsumował.
Więcej TUTAJ.
Źr. wpolityce.pl