Według brytyjskich dietetyków z Cromwell Hospital polskie potrawy wigilijne są najzdrowsze. Badacze uważają, że w barszczu z uszkami, kompocie czy karpiu nie ma tak wiele węglowodanów i tłuszczów złożonych. Najmniej zdrowo Wigilia wygląda w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, gdzie podaje się „świnkę pod kołderką” i indyka w cieście dyniowym.
Dietetycy wybrali do badania karpia, barszcz z uszkami i kompot z suszonych owoców, gdyż te potrawy uważają, za najbardziej reprezentatywne dla polskiej Wigilii.
– Wigilie polskie, tradycyjne, są oparte głównie na naturalnych produktach: jak grzyby leśne, kapusta kiszona, buraki – to wszystko jest bogactwem witamin – mówił w Telexpressie Krzysztof Janikuła, kucharz z Przysieczy.
Czytaj także: Wigilia z zesłańcem Mustafą Abramowiczem - ostatnim ułanem Rzeczypospolitej
Skąd więc pojawiają się u nas dodatkowe kilogramy po świątecznych potrawach?
– W święta przede wszystkim gubi nas łakomstwo. Dlatego zachowajmy zdrowy umiar, wybierajmy mniejsze porcje, żebyśmy nie musieli po tych świętach cierpieć – wyjaśniała i radziła dietetyk, Sylwia Gudej.
Czytaj także: Tak się dzieli Polaków. „Świąteczna” okładka „Gazety Polskiej Codziennie”