Koszmar w Zgorzelcu. Małe dziecko zostało zagryzione przez psa rasy bulterier. Teraz w całej sprawie pojawiły się nowe informacje.
2 stycznia w Zgorzelcu doszło do potwornego i tragicznego w skutkach zdarzenia. Pies rasy bulterier rzucił się na dwumiesięczne dziecko i dotkliwie je pogryzł. W wyniku odniesionych ran dziecko zmarło.
Wcześniej matka dziecka zadzwoniła na pomoc informując, że jej dziecko zostało pogryzione przez psa. Lekarze walczyli o jego życie przez dwie godziny. Niestety, nie udało się go uratować.
Obecnie toczy się śledztwo w tej sprawie. Wiadomo również, że był to pies, który mieszkał w tym gospodarstwie domowym. – Opinie biegłych i inne ustalenia śledczych zadecydują, czy rodzice dziecka będą mieć postawione zarzuty – podaje dziennik „Fakt”.
Bulterier zagryzł dziecko. Nowe informacje w sprawie
Dostępne są już wstępne wyniki sekcji zwłok dwumiesięcznego dziecka zagryzionego przez bulteriera. Informacje są wstrząsające i dla wielu osób, szczególnie tych posiadających malutkie pociechy, wręcz porażajace.
– Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu ma już wstępną opinię biegłego z sekcji zwłok. Wyniki potwierdzają wstępne ustalenia, że przyczyną zgonu dziecka były rany odniesione na skutek pogryzienia przez psa – powiedział prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, którego cytuje „Fakt”. Czułowski potwierdził tym samym, że bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka było pogryzienie przez psa. To działa na wyobraźnie i zatrważa.
– Wstępne informacje wskazują, że to pies rasy bulterier. Ustalamy, czy to pies rasowy, sprawdzamy jego pochodzenie. Bulterier nie znajduje się na liście ras agresywnych. Pies zostanie poddany obserwacji. Jest zabezpieczony w trybie administracyjnym w schronisku – tłumaczy.