Nie tylko wybory na prezydenta Warszawy zapowiadają się interesująco. Kto wie, czy do najciekawszego pojedynku nie dojdzie we Wrocławiu. Obecny prezydent zaproponował wyborcom Jacka Sutryka, PiS wystawiło Mirosławę Stachowiak-Różecką, a PO – Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Teraz do gry wkroczyła… była prezenterka TVP.
Mimo, że w dalszym ciągu nie został wyznaczony termin wyborów samorządowych, znamy już kandydatów na prezydentów największych miast w Polsce. Do ciekawego pojedynku dojdzie we Wrocławiu. O wyborach w tym mieście zrobiło się głośno na początku kwietnia, kiedy to Grzegorz Schetyna ogłosił, że kandydatem PO będzie Kazimierz Michał Ujazdowski. Deklaracja zdziwiła nawet niektórych polityków z PO.
Zaraz po tym, obecny prezydent Wrocławia – Rafał Dutkiewicz – poparł Jacka Sutryka, dyrektora Departamentu Spraw Społecznych wrocławskiego ratusza. Sutryk otrzymał również poparcie od SLD, UED i Nowoczesnej, która zrezygnowała z własnego kandydata. Z kolei PiS postawiło na Mirosławę Stachowiak-Różecką. Posłanka w ostatnich wyborach przegrała z Dutkiewiczem w II turze.
Czytaj także: Ujazdowski poprze in vitro we Wrocławiu? Zaskakująca deklaracja polityka
Była prezenterka TVP kandydatką
Ostatnio do wyścigu o fotel prezydenta Wrocławia stanęła jeszcze jedna kandydatka – była przenterka TVP – Katarzyna Obara. Swoją karierę w Telewizji Polskiej rozpoczęła już w wieku 17 lat. Pracowała we wrocławskiej TVP3, później związała się z TVP2, gdzie prowadziła m.in. „Pytanie na śniadanie”.
Została zwolniona, po tym jak stanowisko dyrektora stacji objęła Alicja Resich-Modlińska. Dziennikarka zdradziła, że o zwolnieniu poinformowano ją listem poleconym, w czasie, kiedy przebywała na urlopie macierzyńskim. Jakiś czas później Obara zajęła się prowadzeniem własnej restauracji.
Równocześnie rozpoczęła pracę w klubie radnych Rafała Dutkiewicza – dwukrotnie była wybierana do rady miasta. Jednak po tym, jak skrytykowała prezydenta Wrocławia, została usunięta z klubu (2016 r.). „On uważa, że jest nieomylny i tak zarządza miastem. A w radzie miejskiej ręcznie steruje głosowaniami” – wyjaśniała w rozmowie z portalem Onet.pl.
W ostatnich dniach Katarzyna Obara otrzymała rekomendację zarządu stowarzyszenia Bezpartyjny Wrocław na wybory prezydenckie. Była prezenterka TVP ogłosiła swój start w nadchodzących wyborach.
„(…) Wierzę jednak głęboko w mądrość Wrocławian, w mądrość ich wyborów: nie tylko dla nas, teraz, ale także dla naszych dzieci. Również dla mojej Zuzi. Chcę miasta, które musi z powrotem stanąć frontem do mieszkańca, a władza musi wrócić na ziemię (…)”https://t.co/pzQuTqsWTa
— Bezpartyjny Wrocław (@BezpartyjnyWroc) 13 lipca 2018
„Ludzie mają prawo opowiedzieć się za dobrym menadżerem, nie obciążonym politycznie, któremu się chce i który uważa, że może zmienić miasto na lepsze” – powiedziała w rozmowie z Onet.pl. „Chcę się temu wyborowi poddać. Dla mnie polityka jest ponadpartyjna, dla dobrych projektów warto zjednoczyć głosy ludzi z różnych opcji” – dodała.
#Wrocław #wybory2018 #wyborysamorzadowe2018 @KatarzynaObara-Kowalska kandydatką @BezpartyjnyWroc na prezydenta Wrocławia. „Nie pozwolimy, żeby miastem z tylnego fotela rządziły partie polityczne”https://t.co/wNI6fOnCYR pic.twitter.com/SP2TSCDTD0
— Polska The Times (@polskathetimes) 6 lipca 2018