Poniedziałkowy „Super Express” publikuje rozmowę z Januszem Wójcikiem, byłym selekcjonerem reprezentacji Polski, który komentuje występ kary U-21 podczas Euro w Polsce. Podopieczni Marcina Dorny w piątek ulegli Słowacji 1-2, a dziś zmierzą się z reprezentacją Szwecji. Popularny „Wujo” w nietypowy sposób próbował zmotywować zawodników.
Wójcik odniósł się do narzekań młodych zawodników, którzy po meczu ze Słowacją otwarcie skrytykowali decyzje trenera Marcina Dorny. Negatywnie nt. metod treningowych oraz składu delegowanego na piątkowe spotkanie wypowiedzieli się Krystian Bielik oraz Krzysztof Piątek. Zarówno jeden, jak i drugi narzekali, że nie znaleźli się w pierwszej jedenastce. Były selekcjoner reprezentacji Polski w ostrych słowach skomentował ich zachowanie.
Ha, ha! Widać, że tam jest niezły kabarecik. Co to znaczy, że zawodnik pyta, dlaczego nie grał? Nie grał, bo nie grał. I koniec. Pamiętam, jak przed meczem z Turcją przed igrzyskami (w Barcelonie, Polacy zdobyli tam srebrny medal – przyp. red.) podpadł mi Andrzej Juskowiak. Zakazałem mu wywiadów i spotkań z menedżerami, a mimo wszystko go na tym przyłapałem. Na drugi dzień wszyscy zdziwieni, bo w ataku Wójcik postawił na Adama Grada, a „Józia” za karę wysłał na trybuny. Grad strzelił zwycięskiego gola, a Juskowiak nauczył się rozumu – powiedział i dodał, że napastnik, który dziś znajduje się w sztabie kadry U-21, dzięki tej sytuacji ponownie wywalczył miejsce w składzie.
W dalszej części rozmowy były szkoleniowiec m.in. Legii Warszawa i Śląska Wrocław zaapelował do młodych piłkarzy, by w poniedziałkowym meczu ze Szwedami powalczyli o zwycięstwo. Zrobił to w typowym dla siebie stylu. Mam do nich apel: ściśnijcie jaja w garść i wygrajcie ze Szwedami – powiedział. I cieszcie się, bo gdybym ja był waszym trenerem, to ścisnąłbym wam te jaja obcęgami, a to by się dobrze nie skończyło – dodał i podkreśli, że jeżeli podopieczni Marcina Dorny czują strach przed ekipą ze Skandynawii, mogą oddać mecz walkowerem jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
źródło: Super Express
Fot. Wikimedia/Zureks