Legia Warszawa wymęczyła zwycięstwo 1:0 nad Śląskiem Wrocław w 26. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Pod koniec spotkania doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Cafu opluł jednego z piłkarzy rywala, za co został ukarany czerwoną kartką. Wiele wskazuje na to, że to nie jedyna kara dla zawodnika.
Rzut karny wykorzystany w 53. minucie meczu przez Carlitosa dało Legii Warszawa zwycięstwo nad Śląskiem Wrocław. Niewiele brakowało, a rywale również mieli swoją szansę na trafienie z jedenastki. Po analizie VAR sędzia Daniel Stefański cofnął jednak swoją decyzję i anulował rzut karny.
Po decyzji sędziego doszło do ostrego starcia między zawodnikami Legii i Śląska – Cafu i Arkadiuszem Piechem. W pewnym momencie Portugalczyk opluł rywala, co doskonale widać na nagraniach, które błyskawicznie obiegły media społecznościowe.
Za starcie sędzia Daniel Stefański ukarał obu zawodników kartkami. Arkadiusz Piech zobaczył żółty a Cafu czerwony kartonik.
Ostre komentarze po zachowaniu Cafu
Zachowanie Cafu spotkało się z ostrymi reakcjami w sieci. O „prawidłowej czerwieni” napisał na Twitterze jeden z komentatorów, Hubert Michnowicz.
Z kolei Krzysztof Stanowski stwierdził, że Cafu powinien otrzymać zawieszenie na 3-4 mecze. „Oczywiście, że opluł. To znaczy siebie opluł, bo kiepsko pluje, ale gdyby umiał pluć to Piech miałby jego ślinę w oku. Nie ma o czym mówić, niech prostak sobie powisi ze 3-4 mecze” – napisał na Twitterze.
Wiele wskazuje na to, że Cafu za swoje zachowanie może zostać zawieszony. Pytanie tylko na jak długo. Jakiś czas temu za brutalny faul na 10 spotkań zawieszony został Sławomir Peszko, ówczesny zawodnik Lechii Gdańsk. Z kolei Cezary Stefańczyk aż na pół roku musiał pożegnać się z LOTTO Ekstraklasą po tym, jak naruszył nietykalność sędziego.
Czytaj także: Robert Kubica komentuje pierwszy wyścig w sezonie
Źr.: Twitter/Hubert Michnowicz, Twitter/Krzysztof Stanowski