Sławomir Cenckiewicz w programie „Onet opinie” bardzo krytyczne zdanie wyraził na temat działań Jarosława Gowina. Historyk obwinia ministra, że ten dofinansował książkę będącą „atakiem na Polskę”.
Chodzi o publikację „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” pod redakcją prof. Jana Grabowskiego i prof. Barbary Engelking. Książka zebrała dużą krytykę, bo m.in. IPN opublikował bardzo krytyczną recenzję tej pracy.
W programie Sławomir Cenckiewicz usłyszał pytanie o to, jak rząd powinien jego zdaniem reagować na zarzuty o współudział Polaków w Holokauście.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Czytaj także: Mieszkowski uderzył w Żołnierzy Wyklętych. Burza w studio TVP
„Rząd nie powinien postępować w taki sposób, że z jednej strony mówi, że IPN świetnie zareagował na tę książkę, a z drugiej strony wicepremier tego rządu, minister Gowin, broni swojej decyzji o przyznaniu gigantycznych pieniędzy, które posłużyły do ataku na Polskę.” – odparł.
Cenckiewicz stwierdził, że książka jest „jednym wielkim manipulatorskim zabiegiem”, bo nie ma nawet wewnętrznych recenzentów. Historyk doprecyzował, że nie obwinia Gowina o dofinansowanie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, bo chodzi mu konkretnie tylko o ten jeden projekt.
Czytaj także: Będzie nowe święto państwowe w czerwcu? PO złożyła projekt
„Uważam, że gdybym np. ja otrzymał stypendium, to ono musi być – narzędziami nie tylko finansowymi, ale i naukowymi – weryfikowane. Książka „Dalej jest noc” jest pokazywana jako opracowanie naukowe, a przy tym podejściu do źródeł historycznych, ona by się nie obroniła jako opracowanie naukowe. To jest mój zarzut.” – stwierdził Cenckiewicz.
Źr. dorzeczy.pl