Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła postępowanie w związku z porwaniem 25-letniej kobiety Natalii i jej trzyletniej córki Amelki. Obecnie śledczy starają się ustalić miejsce pobytu sprawców oraz ofiar.
Tragedia, do jakiej doszło w Białymstoku, wstrząsnęła dziś całą Polską. Przed południem na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku dwaj zamaskowani mężczyźni siłą zabrali do samochodu 25-letnią kobietę i jej trzyletnią córkę. Następnie odjechali z miejsca zdarzenia.
Obecnie trwa akcja poszukiwawcza policji, rozpoczęło się również śledztwo Prokuratury Okręgowej w Biaymstoku. Zastępca szefa Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Paweł Sawoń poinformował, że ze względu na ciężar zarzutów i charakter całej sprawy, trafiła ona od razu do prokuratury okręgowej.
Czytaj także: Porwanie Amelki i jej mamy: policja podaje przebieg zdarzeń
Porwanie w Białymstoku – policja uruchomiła tzw. Child Alert
Paweł Sawoń poinformował, że priorytetem śledczych jest obecnie ustalenie miejsca pobytu napastników i osób pokrzywdzonych. Po raz trzeci w Polsce uruchomiono system Child Alert, który jest wykorzystywany na wypadek poszukiwań dzieci zaginionych.
W komunikacie Child Alert opisano porwaną dziewczynkę. „Poszukiwana dziewczynka ma niebieskie oczy i jasne włosy, które miała spięte w kok. Ubrana była w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie i granatowe buty” – czytamy.
Poważne zarzuty dla porywaczy
Porywaczom grożą poważne zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy pozbawienia wolności oraz sytuacji, w której uprowadzona lub zatrzymana, bez woli opiekuna, zostaje osoba w wieku poniżej 15 lat. Oba przestępstwa zagrożone są karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje dotyczące dziewczynki oraz jej mamy policja prosi o kontakt na numer 995. Więcej informacji znajduje się pod TYM adresem.
Czytaj także: Przysucha. Zwłoki policjanta na ulicy
Źr.: Policja.pl, Onet