Christian Eriksen podczas Mistrzostw Europy doznał ataku serca na boisku. Od ponad pół roku nie zagrał w żadnym meczu. W końcu Duńczyk zdecydował się szczerze opowiedzieć o swojej obecnej sytuacji.
W meczu Danii przeciwko Finlandii Christian Eriksen upadł na boisko i przez długi czas się nie podnosił. Szybko okazało się, że sprawa jest poważna, więc błyskawicznie rozpoczęto akcję ratunkową. Następnie zawodnik trafił do szpitala. Zdiagnozowano, że doszło do zatrzymania akcji serca.
Za Duńczyka kciuki trzymały miliony kibiców piłkarskich na całym świecie. „Reakcje były niesamowite. Tak wiele osób poczuło potrzebę napisania do mnie wiadomości lub wysłania kwiatów” – wspomina Eriksen w wywiadzie dla duńskiej telewizji DR1. „Takie zachowania ludzi uszczęśliwiły mnie w trudnych chwilach” – przyznaje piłkarz.
„Byłem martwy przez pięć minut. To, co wydarzyło się później, było ponad to, czego się spodziewałem, ale bardzo pomogło mi. Otrzymanie tych wszystkich życzeń „wszystkiego najlepszego” było bardzo miłe” – przyznaje Christian Eriksen.
„Podziękowałem osobiście lekarzom i moim kolegom z zespołu oraz ich rodzinom. Chcę teraz podziękować za wsparcie wszystkim fanom, którzy wysłali mi tysiące listów, maili oraz kwiatów, albo podeszli do mnie na ulicy we Włoszech i w Danii” – mówi Eriksen.
Christian Eriksen chce zagrać na mundialu
Piłkarz wierzy, że powróci jeszcze do zawodowego sportu. Na pewno nie będzie mógł tego robić robić w swoim dotychczasowym klubie Interze Mediolan, ani żadnym innym włoskim klubie. Obowiązuje tam zakaz gry z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem. Mówi się, że Christian Eriksen może wrócić do Anglii. Wcześniej występował tam w barwach Tottenhamu.
Czytaj także: Sensacyjny kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. Boniek: „Uśmiałem się”
„Moim celem jest wyjazd na mundial do Kataru. Przede wszystkim chcę po prostu grać w piłkę. Zobaczymy, jakie możliwości pojawią się, a następnie podejmę najlepszą decyzję wspólnie z rodziną. Nie czuję strachu. Jestem stale badany i trzymam rękę na pulsie tak mocno, jak tylko jest to możliwe. Nie ma powodu, dla którego mam zrezygnować ze sportu” – zapewnia Christian Eriksen.