W jednym z mieszkań w Warszawie dokonano przerażającego odkrycia. Gdy na miejscu pojawiły się służby, wewnątrz znaleziono ciała kobiety i mężczyzny. Trwa ustalanie okoliczności tragedii. Do mediów przedostały się pierwsze jeszcze nieoficjalne ustalenia.
W Wigilię 24 grudnia policja otrzymała zawiadomienie w sprawie jednego z mieszkań na Ursynowie w Warszawie. Sprawę zgłosił członek rodziny jednej z martwych osób. Pod blokiem przy ul. Meander natychmiast pojawiły się służby.
Niestety w środku znaleziono ciała kobiety i mężczyzny. Na ratunek już nie było szans.
„Na ten moment jest za wcześnie, by powiedzieć, czy doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym, czy nie. Czynności w tej sprawie nadal trwają” – przekazała „Super Expressowi” Komenda Stołeczna Policji.
Portal Miejskireporter.pl dotarł do pierwszych nieoficjalnych ustaleń policji. Wynika z nich, że w mieszkaniu mogło dojść do zabójstwa, którego sprawca później odebrał życie również i sobie. Za taką wersją ma przemawiać m.in. układ ciał.
Przeczytaj również:
- Koszalin: koszmar w Wigilię. Nie żyje kobieta, dwójka dzieci w szpitalu
- Dramatyczny koniec poszukiwań. 23-letnia Weronika nie żyje. Rodzice przekazali jej słowa
- Nietypowe zakończenie „Faktów” w TVN. Werner nagle wypowiedziała zaskakujące słowa
Źr. se.pl