Nikt, ani Kaczyński ani Morawiecki nie odbierze tym ludziom prawa do stawania przed sądem i domagania się swojej własności, bo prawo własności jest gwarantowane przez Konstytucję – powiedział Włodzimierz Cimoszewicz w programie „Kropka nad i” w TVN24. Były premier skomentował zamieszanie wokół tzw. ustawy 447.
JUST Act (S.447), czyli tzw. ustawa 447 to niezobowiązujące wezwanie do podjęcia działań dotyczących roszczeń ofiar Holokaustu i restytucji mienia. Dokument wzbudził protesty w środowiskach prawicowych w Polsce, a w ostatnich tygodniach stanowi istotny element kampanii do Parlamentu Europejskiego.
Temat sporu wokół ustawy 477 pojawił się w programie „Kropka nad i” w TVN24, w którym gościł były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Kandydat Koalicji Europejskiej skrytykował zachowanie władz w tej sprawie, zwłaszcza wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że nie ma zgody na wypłacanie jakichkolwiek odszkodowań ze strony Polski. „To jest robienie ludziom wody z mózgu” – podkreślił Cimoszewicz.
Były premier jest zaniepokojony stylem dyskusji o ustawie 447. „Jest rzeczą alarmującą, że mamy teraz jawnych rasistów, jawnych neofaszystów, jawnych antysemitów. Te ulotki 'Żydzi won’, rozklejane w polskich miastach, to jest po prostu straszne” – mówił. W tym kontekście prowadząca program, Monika Olejnik, przypomniała o incydencie z jarmułką w Kielcach.
„W tej ulotce oni zapowiadają zdecydowane działania, jeśli zostaną poparci, to już jest czysty nazizm. To już jest wstrząsające samo w sobie” – stwierdził Cimoszewicz.
Cimoszewicz: To jest coś, co kompromituje po raz kolejny nasz kraj
Kandydat Koalicji Europejskiej przypomniał, że dyskusja dotyczy prawa własności. „Te wypowiedzi Kaczyńskiego i Morawieckiego dotyczące jakichś odszkodowań. Nikt nie mówi o żadnych odszkodowaniach, są nierozwiązane problemy reprywatyzacji. Nikt, ani Kaczyński ani Morawiecki nie odbierze tym ludziom prawa do stawania przed sądem i domagania się swojej własności, bo prawo własności jest gwarantowane przez Konstytucję” – tłumaczy Cimoszewicz.
Zauważył jednak, że z punktu widzenia prawnego inaczej wygląda sprawa mienia bezspadkowego. W takim przypadku, nie ma osób, które mogą udowodnić tytuł do dziedziczenia. „I takie sprawy na podstawie komunistycznego dekretu dotyczące majątku niemieckiego stało się własnością państwa i pozostanie własnością państwa. (…) Nikt nie ma możliwości ściągania tego mienia, włącznie z najpoważniejszymi organizacjami światowymi, ponieważ nie ma takiego prawa” – podkreślił były premier.
Cimoszewicz tłumaczy, że obecna dyskusja w dużej mierze opiera się na nieporozumieniach i kłamstwie. „Jeżeli o coś chodzi, to o restytucję mienia, zwrot majątku prywatnych osób, które były właścicielami. Czy ktoś był gorszym właścicielem domu w polskim mieście, tylko dlatego, że był Żydem, a nie Polakiem? Był takim samym obywatelem” – wyjaśniał.
„To jest coś, co kompromituje po raz kolejny nasz kraj. Za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy. Tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą holokaustu” – dodał.
Cały program dostępny TUTAJ
Źródło: „Kropka nad i”/ TVN24, Twitter