Ostatnie dni były bardzo ciekawe, jeśli chodzi o wydarzenia związane z UFC. Mianowicie z niedzieli na poniedziałek odbyła się gala UFC Fight Night w Porto Alegre. Dodatkowo ogłoszono nowe ciekawe main eventy.
Przejdźmy najpierw do gali w Brazylii. Choć jej przebieg, z wyjątkami, był bardzo interesujący, to miejscowi kibice ostatecznie musieli wychodzić bardzo rozgoryczeni, gdyż zarówno Edson Barboza, jak i Antonio Silva przegrali swoje pojedynki.
Wyniki:
Czytaj także: UFC 188: Werdum nowym mistrzem!
Frank Mir pok. Antônia Silvę przez TKO (uderzenia), 1:40, runda 1
Michael Johnson pok. Edsona Barbozę przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
Sam Alvey pok. Cezara Ferreirę przez TKO (uderzenia), 3:34, runda 1
Adriano Martins pok. Rustama Khabilova przez niejednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 28-29)
Frankie Saenz pok. Iuriego Alcântarę przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
Santiago Ponzinibbio pok. Seana Stricklanda przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
Marion Reneau pok. Jéssicę Andrade przez poddanie (trójkąt), 1:54, runda 1
Matt Dwyer pok. Williama Macária przez KO (superman punch), 3:14, runda 1
Mike De La Torre pok. Tiaga dos Santosa TKO (uderzenia), 2:59, runda 1
Douglas Andrade pok. Cody’ego Gibsona przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28)
Ivan Jorge pok. Josha Shockleya przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)
Kilka godzin później kibice UFC mogli cieszyć się z ogłoszenia kolejnego wspaniałego main eventu, jaki zbliża się wielkimi krokami. Mistrz Ultimate Fighting Championship w wadze ciężkiej – Cain Velasquez 13 czerwca 2015 na gali UFC 188 ma wrócić do klatki, by zmierzyć się z tymczasowym mistrzem – Fabricio Werdumem. Stawką pojedynku będzie unifikacja tytułu. Do takiej sytuacji by nie doszło, lecz pierwsza zaplanowana walka pomiędzy dwoma zawodnikami nie doszła do skutku ze względu na kontuzje. W miejsce czempiona wskoczył Mark Hunt, a pojedynek uzyskał miano starcia o tymczasowy pas UFC. Werdum wykorzystał swoją szansę, nokautując rywala. Teraz w końcu okaże się, kto jest najlepszy w „królewskiej” kategorii, chyba, że znów kontuzja pokrzyżuje plany obu fighterów.
We wtorek fani zostali uraczeni jeszcze jedną bardzo ciekawą walką, która również odbędzie się na UFC 188. Naprzeciw siebie stanie Gilbert Melendez oraz Eddie Alvarez. Ten pojedynek w wadze lekkiej jest bardzo istotny dla obu, gdyż zarówno jeden, jak i drugi marzą o pasie mistrzowskim. „El Nino” miał okazję go zdobyć na UFC 181, lecz posiadacz tytułu – Anthony Pettis, zatrzymał go już w drugiej rundzie. Alvarez z kolei po porażce z Donaldem Cerrone nie może już sobie pozwolić na porażkę, jeśli chce utrzymać się w czołówce „lekkich”.
Źródło: mmarocks.pl
Fot.: wikimedia/Lee Brimelow