Racjonalizacja i normalizacja stosunków z Rosją oraz pozostałymi państwami Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej – tak według Konrada Rękasa powinna wyglądać droga do odnowienia koalicji wyszehradzkiej.
Niespełna tydzień temu polski rząd wykazał się haniebną postawą w stosunku do pozostałych państw V4. Podczas rokowań dotyczących kwestii imigranckiej, Polska odstąpiła od obrony naszych sąsiadów, wspierając jednocześnie politykę migracyjną Niemiec.
Rękas w swoim komentarzu na portalu geopolityka.org pisze, że sytuacja ta nie jest szczególnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, iż przedstawiciele rządu zgodzili się na ustępstwa w sprawie imigrantów licząc na solidarność europejską przeciw Rosji. Jednak Polska w swoim antyrosyjskim stanowisku jest osamotniona w tej części Europy, gdyż nawet państwa Grupy Wyszehradzkiej wchodzą w relacje z Moskwą.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W obecnej sytuacji, biorąc od uwagę również inne aspekty naszej polityki zagranicznej, jedyną drogą do odnowienia zepsutych relacji z pozostałymi członkami V4 jest normalizacja stosunków polsko-rosyjskich oraz co za tym idzie, rozwiązanie kwestii ukraińskiej.
Od lat 90. XX wieku porozumienie pomiędzy Polską, Węgrami, Słowacją i Czechami było jedynym rzeczywistym instrumentem pozwalającym nam na obronę przed dyktatem mocarstw i stanowiło podstawę polskiej polityki zagranicznej.
Ariel Kleszowski