Sporą wpadkę podczas Sylwestra TVP zaliczyła Viki Gabor. Nagranie, które ilustruje tę sytuację błyskawicznie obiegło sieć.
Viki Gabor, młoda polska wokalistka, była jedną z gwiazd „Sylwestra z Dwójką”. Po zaśpiewaniu kilku piosenek Gabor wystąpiła wspólnie z raperem Liberem. Ten rozstał się po wielu latach z Sylwią Grzeszczak, dlatego ostatecznie piosenkarki zabrakło u jego boku.
W piosence „Co z nami będzie?” Viki Gabor zastąpiła Sylwię Grzeszczak. Niestety, młoda piosenkarka nie sprostała postawionemu przed nią zadaniu. Nastolatka zaczęła śpiewać refren, od którego rozpoczyna się utwór, zrobiła to jednak z pominięciem słów „Kiedy znajdziemy się na zakręcie”.
– Kiedy rozpędzi się, znowu będzie, co z nami będzie – zaśpiewała błędnie. Na tym jednak nie koniec. Po chwili Gabor zaliczyła sporą wpadkę. – Każdy zachód słońca nasz, każdy podniesiony ton, każdy naprawiony błąd i czy mu… – kontynuowała ponownie popełniając błąd w tekście.
Wreszcie z pomocą Viki Gabor ruszył nie kto inny jak Liber. Artysta pojawił się na scenie doprowadzając występ do końca i ratując „skórę” piosenkarce, która jest idolką wielu młodych ludzi w naszym kraju.
Moment, w którym Gabor zaliczyła wpadkę trafił do sieci. Nagranie poniżej:
@kaganek2023 Młoda wokalistka kolejny raz nie zna tekstu piosenki z którą występuje na żywo. Tym razem padło na utwór Sylwii Grzeszczak. #vikigabor #wpadka #sylwesterzdwójką #sylwester ♬ Kiedy rozpędzi się niebezpiecznie – Kaganek2023