Grecki premier rządu Alexis Tsipras zapewnia, że jest bliski osiągnięcia porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, którzy udzielili wsparcia Grecji. Wierzyciele jednak nie są tak optymistyczni. Podkreślają oni, że Grecja nadal nie wprowadziła reform gospodarczych, które uruchomiłyby kolejną transzę pożyczki potrzebnej m.in. do bieżących wypłat w sektorze publicznym, w tym na pokrycie zobowiązań emerytalnych.
W poniedziałek, Premier Grecji odsunął od negocjacji Ministra Finansów Yanisa Varoufakisa. W zeszły piątek na Łotwie odbyło się spotkanie ministrów finansów państw unijnych, jednak grecki minister nie uczestniczył w tym spotkaniu. Jak twierdzi Tsiprsas, jego „europejskich kolegów zirytowało to, że mówił ich językiem lepiej niż oni. Od teraz, negocjacje będą prowadzone przez innego ekonomistę z rządu, Euclida Tsakalotosa”.
Naszym celem było znalezienie porozumienia w zeszłym tygodniu, najpóźniej w kolejnym
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– powiedział w rozmowie telewizyjnej Premier Alexis Tsiprsas.
Od momentu dojścia do władzy lewicowej partii SYRIZA, Grecja stara się renegocjować swoje umowy z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym warte ponad 240 mld €. Jednak, co podkreślają wierzyciele, Grecja, by dostać kolejną pożyczkę w wysokości 7,2 mld € musi wprowadzić duże cięcia budżetowe i zastosować reformy, które poprawią koniunkturę w upadającej gospodarce greckiej.
ZOBACZ TAKŻE: Grecja na skraju bankructwa
Grecja stoi przed koniecznością wypłaty do 1 maja 200 mln € odsetek od zadłużenia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Premier zaapelował do przedstawicieli rządu, by w tym celu uruchomić pieniądze z depozytów walutowych. Znacznie poważniejszą kwestią wydaje się spłata odsetek od długu, które rząd musi spłacić do 12 maja, kiedy to rząd będzie musiał znaleźć 750 mln €.
Premier odrzucił pomysł wyborów przedterminowych, gdyby rozmowy nie przyniosły żadnych skutków, lecz powiedział on także, że szanse na referendum widzi po ostatecznych postanowieniach negocjacyjnych.
Jeżeli rozwiązanie będzie wykraczało poza nasze możlwości, nie mam prawa się z nim nie zgodzić; ostateczne rozwiązanie, do którego zmierzamy, będzie musiało zostać zatwierdzone przez Greków
– powiedział Premier Alexis Tsiprsas.