Daniel Craig po raz kolejny wcielający się w rolę Jamesa Bonda doznał wypadku na planie. Producenci wstrzymali zdjęcia do nowej odsłony filmu o przygodach słynnego agenta 007.
Twórcy nowego filmu o Jamesie Bondzie kręcili zdjęcia na Jamajce. Musieli jednak przerwać prace, bo Daniel Craig doznał wypadku. Brytyjskie media informują, że aktor od razu udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywa pod opieką lekarzy.
Czytaj także: Zespół Tulia komentuje porażkę na Eurowizji. Piękne słowa o Polsce
Zdaniem brytyjskiej prasy, Daniel Craig poślizgnął się podczas kręcenia jednej ze scen na Jamajce. Upadek był jednak na tyle niefortunny, że aktor doznał urazu kostki. Jest on na tyle poważny, że konieczna była pomoc medyczna.
Zdaniem „The Sun”, Daniel Craig miał być bardzo sfrustrowany wypadkiem, który uniemożliwił mu dalszą pracę. Tym bardziej, że już w przyszłym tygodniu producenci mieli rozpocząć zdjęcia w Pinewood Studios w Londynie. Na razie te plany musieli zawiesić.
Czytaj także: Wałęsa szczerze o Kościele i wierze. „Za żadną cenę”
Co ciekawe, Daniel Craig od kiedy wciela się w rolę Bonda, doznaje licznych kontuzji. W rozmowie z dziennikarzem Grahamem Nortonem przyznał w tym roku, że miał już rekonstrukcję prawego ramienia, operował prawe i lewe kolano, a wciąż bolą go jego kciuki. W 2015 roku przy okazji kręcenia „Spectre” aktor zmuszony był wciąć dwa tygodnie wolnego z powodu kontuzji kolana.
Czytaj także: Polska przyjmie imigrantów? TSUE może zmusić rząd
Według najnowszych doniesień „The Sun„, uraz jednak nie okazał się aż tak poważny. Daniel Craig wróci na plan 25. części filmu o przygodach agenta 007 w ciągu tygodnia.
Czytaj także: „Tylko nie mów nikomu”. Abp Głódź przeprasza za wypowiedź o filmie
Źr. wprost.pl