W niedzielę nastąpił długo oczekiwany debiut Cristiano Ronaldo w Juventusie Turyn. Póki co miało to miejsce w nieoficjalnym meczu, ponieważ gracze „Starej Damy” zmierzyli się z drużyną do lat 19, tzw. Primaverą. Nie przeszkadzało to jednak kibicom, którzy tłumnie stawili się na treningowym boisku Juve w miejscowości Villar Perosa, by oglądać pierwszy CR7 w czarno-białej koszulce.
Spotkanie Juventusu A z Juventusem B to przedsezonowa tradycja turyńskiego klubu. Mecz rozgrywany jest co roku w położonej nieopodal rezydencji rodziny Agnellich miejscowości Villar Perosa.
Tym razem spotkanie budziło znacznie większą ekscytację niż poprzednie mecze. Wszystko ze względu na debiut nowego gwiazdora „Starej Damy”, pozyskanego z Realu Madryt Cristiano Ronaldo.
Czytaj także: Wojciech Szczęsny bohaterem Juventusu. Obronił karnego! [WIDEO]
CR7 nie zawiódł zgromadzonych na stadionie kibiców. Pokazał się z bardzo dobrej strony, zdobył nawet gola wykorzystując świetne podanie od reprezentanta Włocha, Federico Bernardeschiego.
Here it is… Ronaldo’s first goal for Juventus ? pic.twitter.com/mrMA6mLzOB
— BBC Sport (@BBCSport) 13 sierpnia 2018
? @Cristiano + ? @PauDybala_JR = ?⚽️⚪️⚫️#MondayMotivation #ForzaJuve pic.twitter.com/NufGQbrPkW
— JuventusFC (@juventusfcen) 13 sierpnia 2018
Spotkanie zostało przerwane w 72. minucie spotkania przez fanów „Starej Damy”, którzy nie wytrzymali ciśnienia i… wbiegli na murawę. Rozemocjonowani kibice nie potrafili wytrzymać do ostatniego gwizdka sędziego i nie zważając na okoliczności ruszyli w stronę Ronaldo i jego kolegów, by zdobyć ich koszulki oraz autografy.
Kiedy idzie obok ciebie Ronaldo i każda minuta to wieczność…
Kibice Juventusu nie wytrzymali do końca dorocznego sparingu w Villar Perosa i wtargnęli na murawę 20 minut przed końcem. Szaleństwo. Bo czekanie jest dla słabych. pic.twitter.com/DZqL8dux3M
— Mateusz Janiak (@eMJot23) 13 sierpnia 2018
Mecz zakończył się zwycięstwem pierwszej drużyny Juve 5-0. Oprócz Ronaldo do siatki trafiali: dwukrotnie Dybala i raz Marchisio. Jeden z goli był zaś trafieniem samobójczym.
W bramce „Starej Damy” wystąpił Wojciech Szczęsny. Polak przebywał na murawie przez pierwsze 25 minut. Później zastąpił go jego nowy rywal, pozyskany przed sezonem z Genoi – Mattia Perin.