Sylwia Dekiert ma kłopoty. Chodzi o jej komentarz na temat płaczu Cristiano Ronaldo podczas spotkania Portugalii ze Słowenią w 1/8 finału EURO 2024. Co takiego powiedziała dziennikarka TVP Sport?
Słowenia miała być prostym przeciwnikiem dla Portugalii na drodze do ćwierćfinału EURO 2024. Jednak podczas meczu szybko się okazało, że wcale tak nie będzie. Drużyna Cristiano Ronaldo męczyła się z konstruowaniem akcji i nie była w stanie zagrozić bramce Słoweńców.
Nawet największa gwiazda Portugalczyków nie potrafiła pokonać świetnie dysponowanego Jana Oblaka. W regulaminowym czasie gry utrzymał się wynik 0:0. Potrzebna była dogrywka.
W połowie doliczonego czasu wyśmienitą okazję zmarnował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie wykorzystał rzutu karnego, czym wprawił w osłupienie kibiców na całym świecie. Ronaldo bowiem rzadko myli się strzelając jedenastkę. Jednak tym razem Oblak wybił jego mocny strzał.
Dekiert wywołała burzę. Chodzi o ten komentarz
Portugalski gwiazdor mocno przeżył tę sytuację. Kamery uchwyciły jego łzy. Na nagraniach widać było jak pocieszali go inni reprezentanci. Właśnie to zdarzenie było przedmiotem licznych komentarzy, także w studiu TVP Sport.
– Zachowanie Ronaldo po niestrzelonym karnym było nieprofesjonalne – stwierdziła Sylwia Dekiert. Te słowa dziennikarki TVP Sport wywołały ogromne kontrowersje. W sieci pojawiło się wiele komentarzy pod jej adresem. Część kibiców broni Ronaldo, oskarżając Dekiert o brak profesjonalizmu.
„Czy możecie usunąć ze studia panią Dekiert? Skandaliczny komentarz o płaczu Ronaldo jako nieprofesjonalnym. Co to ma być? Już powinna zostać wyrzucona 3 lata temu jak uśmierciła Eriksena” – pisze jeden z internautów w serwisie X. „Sylwia Dekiert jedzie z Cristiano w TVP bardziej niż najwięksi hejterzy” – ubolewa kolejna osoba. Jeden z internautów domagał się nawet odsunięcia dziennikarki od komentowania meczów Portugalii.
Wiele osób broni jednak Dekiert, podkreślając, że jako komentatorka ma prawo do własnego zdania.