Spór pomiędzy znaną wokalistką Dorotą Rabczewską a jej byłym narzeczonym Emilem Haidarem ciągnie się od miesięcy i przestał być już jedynie przedmiotem zainteresowania tabloidów. O zatrzymaniu Dody przez policję rozpisywały się wszystkie media. Teraz piosenkarka odniosła pierwszy sukces w sądzie.
Nie tak dawno temu Doda mówiła w jednym z wywiadów, że jej były narzeczony założył jej aż sześć spraw w sądach. Pierwszą z nich udało się Rabczewskiej wygrać. Chodziło o zarzut zniesławienia jakiego piosenkarka miała dopuścić się względem jej byłego narzeczonego.
O wygranej Dody poinformował jej adwokat Adam Gomuła. Sędzia pytał piosenkarkę o jej kilka wypowiedzi w mediach, które miały rzekomo dotyczyć Haidara. To one zostały uznane przez mężczyznę za oczerniające go. Doda stwierdziła przed sądem, że… „nie mówiła o Emilu, a o kimś zupełnie innym”.
Czytaj także: Doda trafi do więzienia? Jej pełnomocnik wydał oświadczenie o \"nowych dowodach\" w sprawie
To wystarczyło, aby oczyścić się z zarzutów. Sąd uniewinnił wokalistkę. Sam Haidar oczywiście nie jest zadowolony z takiego rozstrzygnięcia. Dopóki Pan Minister Ziobro nie zrobi porządku z sądami, dopóty kryminaliści będą uniewinniani… Ale skoro twierdzi, że nie mówiła o mnie… – stwierdził w rozmowie z „Super Expressem”.
Źródło: se.pl
Fot.: wikimedia/Fryta 73