Donald Tusk, szef Rady Europejskiej, za pośrednictwem Twittera złożył życzenia noworoczne Polakom. Były one jednak wyjątkowo kontrowersyjne.
Tusk, jak co roku postanowił złożyć Polakom życzenia. Szef Rady Europejskiej zrobił to za pośrednictwem swojego konta społecznościowego na Twitterze. Problem w tym, że życzenia nie były typowe i wzbudziły wśród komentujących spore kontrowersje. Tusk wyraził bowiem nadzieję, że Opatrzność uwolni naszą Ojczyznę od „zła i głupoty”.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Wpis Tuska opisali m.in. dziennikarze portalu wPolityce.pl, którzy nazwali go „skandalicznym”. Krytycznie ocenili go również inni twitterowicze.
@donaldtusk nie wracaj, to może się spełni.
— Tomasz O. (@0st0ja) 31 grudnia 2016
@donaldtusk niestety, w pańskiej ojczyźnie nadal rządzi merkel, w Polsce już nie. Długich lat w Brukseli, albo gdzieś.
— Grzegorz Wysocki (@grzwysoc) 31 grudnia 2016
Życzenia noworoczne Tuska zdecydowanie różniły się od tych, które szef Rady Europejskiej złożył Polakom w Boże Narodzenie. Wówczas utrzymane były one w łagodnym tonie. Wiary, nadziei i miłości – wokół nas i w nas. A nadzieja przychodzi do nas wraz z drugim człowiekiem. O tym jest Boże Narodzenie – pisał były premier.
Czy bezpardonowy tweet Tuska jest więc zapowiedzią jeszcze ostrzejszej politycznej walki w naszym kraju? Tego dowiemy się zapewne na przestrzeni kilku najbliższych tygodni. Z pewnością wzmógłby ją faktyczny powrót Tuska do Polski, o którym mówi się od dłuższego czasu. Były premier naszego kraju również nie wyklucza takiego rozwiązania. W rozmowach z dziennikarzami ani razu nie wykluczył takiego scenariusza.
źródło: Twitter, wmeritum.pl
Fot. Flickr/Platforma ObywatelskaRP