Wojna na Ukrainie ma nie tylko militarny wymiar. Innym jej odcieniem jest sekcja informacyjna. Tutaj Rosjanie ponoszą dotkliwą klęskę. Najwyraźniej zauważył to sam Władimir Putin, bowiem władze blokują obywatelom dostęp do globalnych mediów społecznościowych. Na liście są: Facebook, Twitter, YouTube i Instagram.
Poza militarną sferą inwazji Rosji na Ukrainę, konflikt ma również wymiar informacyjny. Ukraina odnosi na tym polu bezsprzeczne zwycięstwo, czego dowodem są statystyki w mediach społecznościowych.
Kijów spektakularnie punktuje rosyjską propagandę. W materiałach ukraińskich widać słabość rosyjskiego reżimu, który nie potrafi zaszczepić swojej narracji o „zaprowadzaniu pokoju na Ukrainie” w innych państwach.
Wojna informacyjna toczy się zwłaszcza w mediach społecznościowych o globalnym zasięgu. W sieci zdecydowanie przeważają materiały zawierające kompromitujące dla Rosjan treści. Z kolei materiały propagandowe Putina są traktowane głównie w kategoriach żartu, zaś główne media rosyjskie zostały zablokowane w wielu krajach, w tym w Polsce.
Putin reaguje na klęskę informacyjną? Rosjanom ograniczono dostęp do mediów społecznościowych!
Jak odpowiada Kreml? Jak donosi RIA Novosti, rosyjski regulator Roskomnadzor poinformował w piątek o blokadzie dostępu do Facebooka na terenie całego kraju.
„Od października 2020 roku zarejestrowano 26 przypadków dyskryminacji rosyjskich mediów przez Facebooka. W ostatnich dniach portal społecznościowy ograniczył dostęp do kont: kanału telewizyjnego Zvezda, agencji informacyjnej RIA Novosti, Sputnika, Russia Today, zasobów informacyjnych Lenta.ru i Gazeta.ru” – czytamy w komunikacie.
Rosjanie ograniczyli również działanie Twittera, Instagrama, Youtube’a. Ograniczono także możliwość korzystania z VPN.