Krystyna Janda opublikowała w mediach społecznościowych statystyki finansowe dotyczące jej fundacji. Dyrektor artystyczna Teatru Polonia i Och-Teatru w Warszawie nie ukrywa, że przyszłość placówek jest zagrożona. To między innymi efekt inflacji i wysokich cen energii, a także braku dotacji z budżetu państwa.
Krystyna Janda kieruje dwoma warszawskimi teatrami – Och-Teatrem oraz Teatrem Polonia. Zostały one powołane z ramienia powstałej w 2004 roku Fundacji Krystyny Jandy. Okazuje się, że teraz ich przyszłość jest zagrożona.
Aktorka opublikowała w mediach społecznościowych raporty finansowe dotyczące działalności teatrów. Czytamy w nich, że w sezonie 2021/2022 jej fundacja wystawiła łącznie 765 spektakli, w tym 6 premier. Obejrzało je łącznie 190 tysięcy widzów.
Rosnące ceny oraz brak dotacji z budżetu państwa sprawia jednak, że fundacja ma problemy finansowe. Jej budżet opiewa na 19 milionów złotych, a w 95 procentach finansowany jest on przez środki własne. Większość, bo aż 70 procent, stanowi wynagrodzenie artystów, pracowników oraz tantiem autorskich. Finalnie fundacja może osiągnąć deficyt na poziomie około 3 milionów złotych.
Krystyna Janda wystosowała przy tej okazji krótki, ale bardzo wymowny apel. „Nasze statystyki i przewidywany deficyt. Ludzie, ratunku! Kupujcie bilety” – napisała.
Czytaj także: Neo-Nówka znów uderza w PiS. „Przecież oni nam piszą teksty codziennie”
Źr.: Instagram/tojajanda