Mieszkańców Kraśnika i okolic od jakiegoś czasu niepokoi fakt, że ceny na stacjach paliw koncernu Orlen w ich mieście są wyższe, w porównaniu do np. Lublina, są dużo wyższe. Niepokojące sygnały na ten temat docierały do Starostwa Powiatowego w Kraśniku. Starosta Kraśnicki postanowił interweniować w tej sprawie u władz Orlenu, dlatego wystosował w tym celu specjalne pismo…
Starosta wkracza do akcji
Andrzej Maj, starosta kraśnicki, 22 listopada na swoim facebookowym profilu poinformował o wysłaniu specjalnego pisma do władz spółki Orlen ws. wysokich cen paliw na stacjach tejże firmy:
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
O co chodzi? Mianowicie ceny na stacjach Orlenu w Kraśniku są zdecydowanie wyższe niż na stacjach koncernu w Lublinie, nie mówiąc już o stacjach zlokalizowanych w kierunku Warszawy. Różnice nie wynoszą kilka, ale kilkanaście gorszy na litrze. Starosta Maj chciał uzyskać od władz spółki wyjaśnienie dlaczego ceny w Kraśniku tak diametralnie się różnią od cen, które obowiązują chociażby w Lublinie.
Co na to Orlen?
Zapytaliśmy biuro prasowe Orlenu o całą sprawę i otrzymaliśmy oświadczenie tej treści:
PKN ORLEN w kształtowaniu detalicznej polityki cenowej kieruje się wyłącznie wskazaniami biznesowymi, warunkami makroekonomicznymi oraz relacjami podaży i popytu. Podobnie jak większość sieci stacji i placówek handlowych różnych branż, stosujemy zróżnicowane ceny detaliczne indywidualnie dla każdego z obiektów sieci stacji własnych. Ceny ustalane są przez zespół analityków w relacji do wyników codziennych obserwacji mikrorynku. Oddzielnym przypadkiem są natomiast stacje franczyzowe, na których decyzje cenowe podejmuje wyłącznie właściciel obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że poza niezależnymi, cenotwórczymi czynnikami makroekonomicznymi jak giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, ceny ropy oraz relacji kursów walut, finalnie detaliczne ceny paliw kształtują warunki lokalne, w których funkcjonuje dana stacja paliw – czyli jej lokalizacja, koszty utrzymania, potencjał sprzedażowy czy relacje rynkowe popytu i podaży oraz bezpośrednie otoczenie konkurencyjne. Ostatecznie cena paliwa na pylonie jest więc pochodną wielu czynników makroekonomicznych, które są trudne do przewidzenia w dłuższej perspektywie czasowej oraz warunków lokalnych specyficznych dla danego obiektu.
Stanowisko Orlenu, które przekazano do mediów zostało skomentowane przez starostę na jego profilu:
W sprawie cen na stacjach Orlen w Kraśniku zostało także powiadomione biuro powiatowego rzecznika praw konsumenta. Jak pisał Dziennik Wschodni czeka on jeszcze na odpowiedź władz koncernu.
Starosta Maj nie nie został zrozumiany przez mieszkańców powiatu, bowiem zarówno jego wpis jak i np. artykuł w Dzienniku Wschodnim są opatrzone negatywnymi i uszczypliwymi komentarzami na temat samego starosty i metod jego pracy.
Tymczasem na Facebooku powstał fanpage, który zrzesza przeciwników stacji. W tej chwili ma już ponad 800 polubień, a liczba ta wzrośnie zapewne. Można obejrzeć go TUTAJ
Jakieś wyjście z patowej sytuacji?
Użytkownikom Orlenu w Kraśniku pozostaje albo zmienić koncern lub jeździć po tańsze paliwa do Lublina.
Panu Staroście gratulujemy odwagi.
Źr.: wMeritum.pl; dziennikwschodni.pl; Facebook.com/andrzej.maj.71
Fot.: orlen.pl
Czytaj również: PIERWSZA KOBIETA W HISTORII OBJĘŁA DOWÓDZTWO NAD POLSKIM OKRĘTEM WOJENNYM