Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach z okazji 100-lecia Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Podczas swojego wystąpienia prezydent opowiedział dowcip. W roli głównej… rektorzy.
W uroczystościach z okazji 100-lecia Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie udział wzięło ponad 1000 gości, wśród których są profesorowie, wykładowcy i absolwenci. Gościem honorowym był prezydent Andrzej Duda.
Czytaj także: Winnicki o współpracy Konfederacji z PiS. Są warunki
Prezydent wygłosił okolicznościowe przemówienie mówił m.in. o tym jak wysokie wymagania uczelnia stawia swoim studentom, jak wspiera polskie państwo. Duda wspomniał również o tym, że jego rodzice związani są z AGH, gdzie pracowali.
„Mogę więc śmiało mówić, że jestem dzieckiem AGH.” – zaznaczył Andrzej Duda. „Była tutaj zawsze niezwykle rodzinna atmosfera.” – podkreślił, wspominając pobyty z rodzicami m.in. w Bukowinie Tatrzańskiej czy Łukęcinie, gdzie „do profesorów można było mówić ciociu czy wujku”.
Przy okazji prezydent Duda opowiedział dowcip o samolocie, w którym lecieli rektorzy z Europy.
Źr. rmf24.pl; twitter