Antoni Macierewicz był gościem programu „Kwadrans polityczny” na antenie TVP1. Szef MON zdradził, o czym rozmawiał z Donaldem Trumpem podczas jego wizyty w Polsce.
Macierewicz przyznał, że rozmowa z Trumpem dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa oraz kwestii gospodarczych, które łączą Polskę i Sany Zjednoczone. Dodał jednak, że w pewnym momencie poruszono także temat katastrofy smoleńskiej. Te rozmowy były poświęcone głównie bezpieczeństwu oraz ważnym kwestiom gospodarczym, które łączą obie strony, ale oczywiście w kwestiach bezpieczeństwa sprawa Smoleńska była przeze mnie podniesiona – powiedział minister obrony narodowej.
.@Macierewicz_A: Kwestia katastrofy smoleńskiej została wczoraj podniesiona
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— KwadransPolityczny (@KwadransPolit) 7 lipca 2017
Szef MON dopytywany o szczegóły rozmowy na ten temat był bardzo tajemniczy. Przyznał jedynie, iż wymiana zdań z prezydentem USA dotyczyła „wszystkich” rzeczy związanych z tragicznym wydarzeniem, które rozegrało się na terenie Rosji. Ale pozostawię tę kwestię dalej zamkniętą, nie widzę powodu, żebyśmy mieli to dalej rozważać – powiedział. Było to podniesione, będą na ten temat jeszcze rozmowy i to wszystko – dodał.
Enigmatyczna wypowiedź Macierewicza, który zapowiedział, iż na temat katastrofy smoleńskiej ze stroną amerykańską prowadzone będą dalsze rozmowy, wywołała falę spekulacji. Mówi się, iż szef polskiego MON będzie chciał zaangażować w proces wyjaśniania tragedii Donalda Trumpa. W całej sprawie trudno powiedzieć coś więcej, ponieważ Macierewicz był, co widać zresztą po jego wypowiedziach na antenie TVP, był bardzo oszczędny w słowach.
źródło: tvp.info
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera