Michael Zorc, dyrektor sportowy Borussii Dortmund, nie krył wściekłości po otrzymaniu informacji na temat poważnej kontuzji Łukasza Piszczka, której zawodnik doznał podczas meczu reprezentacji Polski. Niemiec w ostrych słowach skomentował ten fakt w rozmowie z dziennikiem „Bild”.
Piszczek doznał kontuzji w trakcie niedzielnego meczu z Czarnogórą. W jednej z sytuacji 32-latek upadł na murawę, a na jego twarzy pojawił się wyraźny grymas bólu. Defensor BVB na murawie wytrzymał jedynie do gwizdka obwieszczającego przerwę. Na drugą połowę już nie wyszedł.
Badania, które piłkarz przeszedł po meczu wykazały, iż Polak uszkodził więzadła. Według „Kickera” oznacza to, iż „Piszczu” do gry wróci najwcześniej w 2018 roku.
Czytaj także: Poważna kontuzja Łukasza Piszczka! Może pauzować nawet kilka tygodni
O komentarz ws. kontuzji Piszczka poproszony został Michael Zorc, dyrektor sportowy BVB. Niemiec w rozmowie z „Bildem” nie ukrywał swojej wściekłości. Jestem naprawdę wściekły. Można tylko bezradnie się przyglądać, co się dzieje na zgrupowaniach reprezentacji, ale płaci za to już klub – powiedział.
Piszczek jest podstawowym zawodnikiem BVB w tym sezonie. Do tej pory rozegrał 11 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zaliczył jedną asystę.
źródło: Bild, onet.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Chensiyuan