Rafał Stańczyk po 17 latach został zwolniony z TVP. Dziennikarz zamieścił po wszystkim emocjonalny wpis.
Rafał Stańczyk był korespondentem TVP w Stanach Zjednoczonych. Dla telewizji publicznej pracował przez 17 lat. Jak sam przyznaje, przeszedł drogę od stażysty po korespondenta za Oceanem.
Stańczyk zdecydował się na szczerą opinię dotyczącą tego, co go spotkało. Zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym przyznał, że zwyczajnie „lubił tę robotę”.
– Po ponad 17 latach kończy się moja przygoda z TVP. Od stażysty noszącego kasety po korespondenta USA. Po drodze były relacje z wojen, rewolucji, wyborów, wielogodzinne spec-wydania, reportaże… Lubiłem tę robotę! Dziękuje wszystkim dobrym ludziom na mojej drodze – napisał.
Rafał Stańczyk po 17 latach odchodzi z TVP
Stańczyk udzielił też komentarza dla branżowego serwisu press.pl. W rozmowie z medium przyznał, że nie spodziewał się całkowitego zakończenia współpracy ze swoich dotychczasowym pracodawcą.
– Nie ukrywam, że decyzja TVP o całkowitym zakończeniu współpracy była dla mnie zaskoczeniem. Sądziłem, że moje doświadczenie i wiedza o Stanach Zjednoczonych, bezpieczeństwie narodowym i polskiej armii w dobie wyborów prezydenckich w USA i narastającym napięciu na naszej wschodniej granicy przyda się w redakcji w Warszawie – powiedział.
– Tak się jednak nie stało. Na razie muszę pozamykać sprawy w USA i po powrocie do Polski zdecyduję, jak najlepiej będę mógł wykorzystać swoje doświadczenie – dodał.