Konrad Piasecki, dziennikarz telewizji TVN, podzielił się z internautami swoją opinią na temat filmu „Smoleńsk”. Jego wpis na Twitterze wywołał spore zainteresowanie.
Konrad Piasecki, dziennikarz TVN, postanowił podzielić się z internautami swoimi spostrzeżeniami na temat filmu „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauze. Piasecki przyznał bowiem, że oglądał obraz po raz pierwszy w życiu.
Dziennikarz TVN stwierdził, że w jego opinii film „Smoleńsk” jest „zły”. Konrad Piasecki przyznaje, iż nie podobała mu się gra aktorska, wiele mankamentów ma również scenariusz.
„Pierwszy raz oglądam „Smoleńsk”. Ależ to jest zły film. Na kazdym poziomie. Począwszy od scenariusza a kończąc na katastrofalnej grze aktorów” – napisał Konrad Piasecki.
Konrad Piasecki o filmie „Smoleńsk”. W sieci sporo komentarzy
Wpis Piaseckiego był szeroko komentowany w sieci. Pod tweetem zamieszczonym przez dziennikarza TVN pojawiło się sporo opinii od internautów. Jak to zwykle bywa, były one podzielone.
„Ten film jest ogromnym moralnym przestępstwem, bo zawiera obłędny podtekst, że to był tusko -rosyjski mord na 96 osobach. Ten podtekst wsparł największe kłamstwo od sowieckiego kłamstwa katyńskiego. To jest istota filmu „Smoleńsk”. Ciągle bagatelizowana” – napisał Waldemar Kuczyński.
„Kino emocji. Wymyka się festiwalowym kryteriom. I robione w oparciu o budżet ze społecznych składek” – uważa dziennikarz Przemysław Wenerski.
„Też oglądałem pierwszy raz. Moim zdaniem powinien być traktowany jak filmy propagandowe i zgodnie z litera prawa, poprzedzony obowiązkowym komentarzem historycznym. Inaczej mamy pranie mózgu” – stwierdził z kolei internauta posługujący się nickiem „Jack”.
Film „Smoleńsk”
Film „Smoleńsk” to polski dramat, którego reżyserem jest Antoni Krauze. Obraz przedstawia przebieg wydarzeń związanych z katastrofą smoleńską, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku.
Producentem filmu został Maciej Pawlicki, zaś środki na realizację produkcji pochodziły od sponsorów oraz darczyńców. Nad scenariuszem filmu pracowali Marcin Wolski, Tomasz Łysiak, Maciej Pawlicki oraz reżyser Antoni Krauze. Autorem zdjęć został Michał Pakulski, kompozytorem muzyki Michał Lorenc, scenografię przygotował Michał Sulkiewicz, a kostiumy Małgorzata Gwiazdecka.
Film wzbudził w Polsce skrajne emocje. Niektórzy uważają, że produkcja jest ważnym dziełem, inni twierdzą zaś, iż film jest przerysowany, a do tego nacechowany propagandowo.
Czytaj także: Burza po słowach senatora PiS. Mówił o „oczyszczeniu Polski”