Pierwszy dzień 9. kolejki Ekstraklasy był pozbawiony szlagierów ligowych, ale nie oznaczało to, że brakowało spotkań, które się zapowiadały interesująco. Najpierw Górnik Zabrze podejmował na swoim obiekcie Śląsk Wrocław, a o godzinie 20:30 Zagłębie Lubin mierzyło się z Cracovią.
Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław
Ostatni w tabeli Górnik Zabrze musiał wygrać, by móc podtrzymać nadzieje na walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. „Górnicy” po ośmiu spotkaniach mieli na koncie zaledwie dwa punkty, co stawiało w nieciekawej sytuacji podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego. W pierwszej połowie zarówno Śląsk Wrocław, jak i Górnik Zabrze nie zachwycili swoją grą i w efekcie zakończyła się ona bezbramkowym remisem. Po przerwie gospodarze wzięli się w garść i już w pierwszym kwadransie zdobyli dwa gole. Najpierw w 48. minucie prowadzenie swoje drużynie dał Aleksander Kwiek, a jedenaście minut później na 2:0 podwyższył Maciej Korzym. Górnik wygrał swój pierwszy mecz w sezonie, dzięki czemu przynajmniej do meczu Lecha Poznań wydostał się ze strefy spadkowej.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: \"Święta Wojna\" odc. 189. dla Wisły!
Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Aleksander Kwiek (48), Maciej Korzym (59)
Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik – Paweł Widanow, Adam Danch, Oleksandr Szeweluchin, Rafał Kosznik – Roman Gergel, Erik Grendel, Aleksander Kwiek, Łukasz Madej (63′ Adam Dźwigała), Robert Jeż (57′ Michał Janota)- Maciej Korzym (75′ Mateusz Słodowy).
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Krzysztof Ostrowski – Krzysztof Danielewicz (46′ Thomas Hateley), Adam Kokoszka Flavio Paixao, Marcel Gecov (75′ Michał Bartkowiak), Peter Grajciar – Kamil Biliński (65′ Jacek Kiełb).
Żółte kartki: Paweł Widanow (Górnik Zabrze) oraz Mariusz Pawelec, Krzysztof Danielewicz, Adam Kokoszka (Śląsk Wrocław).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 5 125.
Zagłębie Lubin – Cracovia
Kanonadę goli kibice zobaczyli w piątkowy wieczór na stadionie w Lubinie, gdzie Zagłębie pokonało Cracovię aż 4:2. Cracovia pechowo rozpoczęła spotkanie, gdyż w 22. minucie gola samobójczego zdobył obrońca „Pasów” Sreten Sretenović. Było to ostatnie trafienie w pierwszej połowy, ale to, co działo się w drugiej, mogło przekroczyć wszelkie oczekiwania kibiców Zagłębia. W 56. minucie na 2:0 podwyższył Jarosław Kubicki, a dziesięć minut później gola kontaktowego z rzutu karnego zdobył Mateusz Cetnarski. Zawodnicy Zagłębia nie dali się jednak dogonić rywalom i strzelali kolejne gole, które były autorstwa Krzysztofa Janusa i Macieja Dąbrowskiego 73. W końcówce drugiego gola dla „Pasów” zdobył Erik Jendrisek i to on ustalił wynik spotkania na 4:2.
Zagłębie Lubin – Cracovia 4:2 (1:0)
Sreten Sretenović (22-sam.), Jarosław Kubicki (56), Krzysztof Janus (67), Maciej Dąbrowski (74) – Mateusz Cetnarski (66-karny), Erik Jendrisek (80)
Zagłębie Lubin: Konrad Forenc – Aleksandar Todorovski, Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Dorde Cotra – Krzysztof Janus (90. Karol Żmijewski), Jakub Tosik, Adrian Rakowski (81. Łukasz Piątek), Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka (84. Jarosław Jach) – Krzysztof Piątek.
Cracovia: Krzysztof Pilarz – Bartosz Rymaniak, Sreten Sretenović, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz – Dariusz Zjawiński (78. Erik Jendrisek), Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Marcin Budziński (62. Boubacar Dialiba), Bartosz Kapustka (62. Łukasz Zejdler) – Mateusz Cetnarski.
Żółta kartka: Maciej Dąbrowski.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Widzów: 6 258.