W dwóch niedzielnych spotkaniach swoje inauguracyjne mecze w 2016 roku rozgrywali mistrzowie i wicemistrzowie Polski. Lech Poznań podejmował na własnym obiekcie Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, a Legia Warszawa zmierzyła się z Jagiellonią Białystok.
Lech Poznań – Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Światkami znakomitego widowiska byli kibice na INEA Stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu. Gospodarze prowadzili już 2:0 po trafieniach Szymona Pawłowskiego i niedawno sprowadzonego Nicki Bille Nielsena. Popularne „Słonie” nie zamierzały składać broni i doprowadzili do wyrównania. Autorem obu goli dla drużyny z Małopolski był Wojciech Kędziora. Mistrzowie Polski zdołali jednak pokonać beniaminka ligi. Kolejny gol Pawłowskiego, a także dwie bramki Kownackiego pozwoliły wywalczyć „Kolejorzowi” pierwsze trzy „oczka” w 2016 roku.
Czytaj także: Ekstraklasa: Grad goli w sobotnich meczach
Lech Poznań – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 5:2 (2:1)
Szymon Pawłowski (11, 57), Nicki Bille (42), Dawid Kownacki (89-karny, 90) – Wojciech Kędziora (44, 49)
Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Vladimir Volkov – Abdul Aziz Tetteh (77-Maciej Gajos), Łukasz Trałka – Gergo Lovrencsics (65-Darko Jevtić), Karol Linetty, Szymon Pawłowski – Nicki Bille (88-Dawid Kownacki)
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Krzysztof Pilarz – Sebastian Ziajka, Pavol Stano, Artem Putiwcew, Dariusz Jarecki – Mateusz Kupczak (85-Wołodymir Kowal), Bartłomiej Babiarz – Dawid Plizga, Tomasz Foszmańczyk (46-Patrik Misak), Jakub Biskup (79-Martin Juhar) – Wojciech Kędziora
Żółte kartki: Łukasz Trałka, Karol Linetty
Sędzia: Paweł Gil
Widzów: 17 148
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa bez najmniejszych problemów pokonała na własnym stadionie Jagiellonię Białystok. Gospodarze strzelanie rozpoczęli już w 7. minucie, gdy Nemanja Nikolić wykorzystał potknięcie Sebastiana Madery i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Na drugiego gola „Legionistów” kibice czekali zaledwie dziewięć minut. Aleksandar Prijović skiksował nie trafiając czysto w futbolówkę, ale błąd kolegi naprawił Michał Kucharczyk, który wpakował piłkę do bramki. Trzeciego gola w tym starciu zdobył lider klasyfikacji strzelców Ekstraklasy i zarazem zdobywca pierwszego gola. Węgier serbskiego pochodzenia wykorzystał fatalne zachowanie Przemysława Frankowskiego i nie miał problemów ze zdobyciem 23 gola w obecnym sezonie ligowym. Wynik potyczki ustalił w 84. minucie Tomasz Jodłowiec. Po remisie Piasta Gliwice z Górnikiem Łęczna, wicemistrzowie Polski zbliżyli się do lidera tabeli na trzy punkty.
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 4:0 (2:0)