W sobotnich meczach 23. kolejki Ekstraklasy nie zabrakło emocji i wielu bramek. Korona Kielce pewnie pokonała Lechię Gdańsk, Podbeskidzie rozgromiło Lecha, a Termalica zremisowała z Cracovią Kraków.
Korona Kielce – Lechia Gdańsk
Spotkanie w Kielcach rozpoczęło się niekorzystnie dla gości. Już w 5. minucie poważny błąd popełniła defensywa Lechii, a to z kolei zmusiło do niezgodnej z przepisami interwencji jej bramkarza – Marko Maricia. Jedenastkę pewnie wykorzystał Airam Cabrera. W 34. minucie strzałem głową rezultat spotkania wyrównał Grzegorz Wojtkowiak. W 47. minucie czerwoną kartkę otrzymał Gerson Guimaraes, który zatrzymał rywala wychodzącego na pozycję „sam na sam”. Wolnego wykonywał Nabil Aankour, ale piłka po jego strzale zatrzymała się w polu karnym na ręce Grzegorza Kuświka. Sędzia wskazał na wapno, a karnego na gola po raz kolejny zamienił Cabrera.
Czytaj także: Ekstraklasa: Piast zatrzymany w Łęcznej, wysokie zwycięstwa Lechii Gdańsk i Cracovii
10 minut później błąd bramkarza Lechii wykorzystał po raz kolejny Cabrera, który popisał się w tym spotkaniu hat-trickiem. Gwóźdź do trumny gdańszczan, w 73. minucie, przybił sam Mario Maloca. Chorwat „szczupakiem” wbił piłkę do własnej bramki. Minutę później składną akcję Lechii golem zakończył Kuświk. Rezultat do końca spotkania nie uległ już jednak zmianie.
Korona Kielce – Lechia Gdańsk 4:2 (1:1)
1:0 – Airam Lopez Cabrera (k.) 8′
1:1 – Grzegorz Wojtkowiak 34′
2:1 – Airam Lopez Cabrera (k.) 50′
3:1 – Airam Lopez Cabrera 60′
4:1 – Łukasz Sierpina 72′
4:2 – Grzegorz Kuświk 74′
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski – Bartosz Rymaniak (58′ Vladislavs Gabovs), Dmitrij Wierchowcow, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak – Tomasz Zając (76′ Michał Przybyła), Vlastimir Jovanović, Charlie Trafford (46′ Aleksandrs Fertovs), Nabil Aankour, Łukasz Sierpina – Airam Lopez Cabrera.
Lechia Gdańsk: Marko Marić – Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca, Gerson, Lukas Haraslin (50′ Paweł Stolarski) – Daniel Łukasik (60′ Marco Paixao), Milos Krasić, Sebastian Mila, Sławomir Peszko (69′ Michał Mak) – Grzegorz Kuświk, Flavio Paixao.
Czerwona kartka: Gerson 47′ – druga żółta (Lechia).
Żółte kartki: Bartosz Rymaniak (Korona) oraz Gerson, Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca (Lechia).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań
Początek spotkania nie obfitował w sytuacje podbramkowe. Walka toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 18. minucie jednak, nieporadność obrońców Lecha wykorzystał Robert Demjan, który przerzucił piłkę tuż obok Jasmina Buricia. Kilka minut później kontuzji doznał Nicki Bille Nielsen. W jego miejsce na placu gry zameldował się Dawid Kownacki.
W 30. minucie kapitalnie piłkę Darko Jevticiowi zgrywał Dawid Kownacki, ale Szwajcar serbskiego pochodzenia, w dogodnej sytuacji, posłał futbolówkę daleko obok bramki. W pierwszej odsłonie meczu Kolejorz miał duże problemy, by przedostać się pod pole karne Podbeskidzia. Grę Lecha charakteryzowała duża niedokładność.
Po przerwie bielszczanie głęboko się cofnęli, licząc przede wszystkim na grę z kontry. W 63. minucie kapitalnie piłkę „sklepali” ze sobą Tamas Kadar i Jevtić. Płaskie dośrodkowanie Węgra wykorzystał Kownacki, który wpakował piłkę do niemal pustej bramki. Już chwilę później jednak dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Marek Sokołowski. Kapitan Podbeskidzia strzałem głową wyprowadził ostatnią drużynę Ekstraklasy na prowadzenie.
Nic nie zapowiadało katastrofy Mistrza Polski, którą kibice lechitów zmuszeni byli jednak oglądać w ostatnich minutach spotkania. W 79. minucie niefortunnie przed siebie „wypluł” piłkę Jasmin Burić. Dopadł do niej Mateusz Szczepaniak i podwyższył wynik spotkania na 3:1. Niespełna 10 minut później, po szybkim kontrataku, piłkę dośrodkowywał Adam Mójta, a Jakub Kowalski płaskim strzałem zdobył czwartą bramkę dla Podbeskidzia. Po drużynie, która tydzień temu poległa w Gdańsku 0:5, nie ma już śladu.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań 4:1 (1:0)
1:0 – Robert Demjan 17′
1:1 – Dawid Kownacki 62′
2:1 – Marek Sokołowski 64′
3:1 – Mateusz Szczepaniak 79′
4:1 – Jakub Kowalski 88′
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas – Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Paweł Baranowski, Adam Mójta – Jakub Kowalski (89′ Igor Wierietiło), Adam Deja, Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel – Mateusz Szczepaniak (85′ Paweł Tarnowski) – Robert Demjan (79′ Samuel Stefanik).
Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Maciej Wilusz, Tamas Kadar – Sisi, Abdul Aziz Tetteh, Darko Jevtić (68′ Marcin Kamiński), Maciej Gajos, Szymon Pawłowski – Nicki Bille Nielsen (25′ Dawid Kownacki).
Żółte kartki: Adam Mójta (Podbeskidzie Bielsko-Biała) oraz Paulus Arajuuri, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski (Lech Poznań).
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Cracovia Kraków
Gospodarze mogli rozpocząć to spotkanie z wysokiego „C”. W 8. minucie błąd Huberta Wołąkiewicza chciał wykorzystać Patrik Misak, który minął dwóch rywali, ale jego strzał obronił ostatecznie Grzegorz Sandomierski. Na początku drugiej połowy dobrym uderzeniem na wysokości „szesnastki” popisał się Jakub Wójcicki, ale ku uciesze kibiców Termaliki piłka trafiła w poprzeczkę. W 55. minucie dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego Misaka wykorzystał strzałem z „główki” Dariusz Jarecki i beniaminek wyszedł na prowadzenie.
Niedługo po bramce dla gospodarzy kapitalnym uderzeniem z około 25 metrów popisał się Bartosz Kapustka. Na posterunku okazał się jednak być Krzysztof Pilarz, który sparował futbolówkę na rzut rożny. Nie miał z kolei szans chwilę później, kiedy pilkę z nabliższej odległości, po celnym dośrodkowaniu Wójcickiego, do siatki wpakował Erik Jendrisek.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Cracovia 1:1 (0:0)
1:0 – Jarecki 57′
1:1 – Jendrisek 75′
Termalica: Krzysztof Pilarz – Dalibor Pleva, Artem Putiwcew, Dawid Sołdecki, Dariusz Jarecki – Martin Juhar (85′ Bartłomiej Smuczyński), Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak, Patrik Misak (61′ Wołodymyr Kowal), Jakub Biskup (87′ Dawid Plizga) – Wojciech Kędziora.
Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Deleu (73′ Boubacar Dialiba), Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz (46′ Florin Bejan), Paweł Jaroszyński – Marcin Budziński (67′ Łukasz Zejdler), Damian Dąbrowski – Jakub Wójcicki, Mateusz Cetnarski, Bartosz Kapustka – Erik Jendrisek.
Żółte kartki: Pleva (Termalica) oraz Wołąkiewicz, Polczak (Cracovia).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Źródło: własne
Fot.: lechia.net