Legia Warszawa nie tylko obroniła tytuł Mistrza Polski, ale również okazała się lepsza w meczu ze swoim głównym rywalem – Lechem Poznań. Podium uzupełnił Ruch Chorzów.
Przed ostatnią kolejką znaliśmy wszystkie ekipy, które reprezentować będą polski futbol w europejskich pucharach. Górnik Zabrze wciąż miał szansę na trzecie miejsce w tabeli, jednak klub ten nie uzyskał licencji na grę w międzynarodowych rozgrywkach.
Ta seria gier rozpoczęła się jednak od spotkań w grupie spadkowej. Prowadzący studio w telewizji Canal + przekonywali do śledzenia wydarzeń argumentując, że w ostatnich kolejkach zazwyczaj pada więcej bramek i tymi słowami trafili w dziesiątkę. Średnia goli na mecz w czterech sobotnich spotkań wyniosła aż 5 bramek.
Czytaj także: Ekstraklasa: Strzelanina w Białymstoku
Śląsk Wrocław przyjechał do Kielc z bardzo długą serią meczów bez straconej bramki, jednak w ostatniej kolejce wrocławianie… sami wpakowali piłkę do swojej bramki. Potem jednak bardzo szybko i efektownie zrehabilitowali się za ten fakt, strzelając Koronie aż pięć goli.
Sześć trafień zanotowano także w meczu spadkowiczów, gdzie Zagłębie Lubin zremisowało z Widzewem Łódź. Dla obu drużyn było to spotkanie z Ekstraklasą. O ile o stabilizację w Lubinie martwić się nie trzeba, to losy Widzewa pozostają niewiadomą.
Wynik 2:2 padł zarówno na boisku w Gliwicach, gdzie Piast podejmował Podbeskidzie, jak i w Krakowie, gdzie Cracovia zmierzyła się z mocno odmłodzonym składem Jagiellonii.
W niedzielę bramek padło znacznie mniej. Strzelanie rozpoczęto na stadionie Wisły, gdzie pierwsi gola zdobyli piłkarze Zawiszy. Nieskuteczna ostatnio Biała Gwiazda zdołała jednak odpowiedzieć dwiema bramkami i zakończyła sezon na piątym miejscu.
Do tego by Ruch stracił trzecie miejsce, potrzebna była jego porażka oraz zwycięstwo Górnika. Żaden z tych warunków nie został spełniony, gdyż w Chorzowie po słabym spotkaniu Niebiescy zremisowali spotkanie z Pogonią, natomiast zabrzanie po dwóch bramkach z rzutów karnych polegli w starciu z Lechią.
W starciu dwóch zdecydowanie najlepszych obecnie polskich zespołów Legia ponownie udowodniła wyższość nad Lechem. Cieniem na zwycięstwie gospodarzy kładła się jedynie pierwsza bramka zdobyta po mocno wątpliwym rzucie karnym.
Królem strzelców sezonu 2013/2014 został Marcin Robak, który zdobył 22 bramki. W pamięci kibiców na pewno utkwi mecz Pogoni z Lechem, w którym Robak zdobył aż pięć bramek.
Wyniki:
Korona Kielce – Śląsk Wrocław 1:5 (1:2)
Zieliński (13 – s) – Paixao (35, 39 – k, 90), Dudu (53), Mila (83)
Zagłębie Lubin – Widzew Łódź 3:3 (1:2)
Przybecki (44, 74), Banaś (47) – Rybicki (37), Cetnarski (40), Kaczmarek (56)
Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)
Kędziora (8), Jurado (15) – Telichowski (51), Górkiewicz (90)
Cracovia – Jagiellonia Białystok 2:2 (2:1)
Steblecki (11), Dudzic (31) – Pawłowski (43, 87)
Legia Warszawa – Lech Poznań 2:0 (0:0)
Vrdoljak (48 – k), Bereszyński (85)
Ruch Chorzów – Pogoń Szczecin 0:0
Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 0:2 (0:0)
Vranjes (68 – k, 90 – k)
Wisła Kraków – Zawisza Bydgoszcz 2:1 (2:1)
Brożek (20), Stilić (35) – Alvarinho (17)
fot. Szymon Starnawski / wMeritum.pl