Recep Tayyip Erdogan ostrzegł Władimira Putina przed dalszą eskalacją napięcia na Morzu Czarnym. W ostatnim czasie rosyjska jednostka oddała strzały ostrzegawcze w stronę tureckiego statku.
Kancelaria tureckiego prezydenta opublikowała komunikat, z którego wynika, że Erdogan „ostrzegł” Putina. „Po rosyjskiej interwencji nasi rozmówcy z Federacji Rosyjskiej zostali odpowiednio ostrzeżeni, aby unikać takich prób, które powodują eskalację napięć na Morzu Czarnym” – brzmi komunikat cytowany przez Interię i inne media.
Do incydentu na Morzu Czarnym doszło w niedzielę. To pierwszy oficjalny komunikat strony tureckiej na ten temat.
Kapitan tureckiego statku nie zareagował na wezwanie Rosjan do zatrzymania się i umożliwienia przeprowadzenia kontroli. Ostatecznie rosyjscy marynarze dokonali abordażu i skontrolowali jednostkę, zanim puszczono ją dalej w kierunku ukraińskiego portu Izmaił – głównej trasy eksportowej ukraińskich produktów rolnych.
Po tym, jak Rosja zerwała umowę zbożową, na Morzu Czarnym dochodzi do coraz poważniejszych incydentów.
Przeczytaj również:
- Białoruś ćwiczy desant przy samej granicy z Polską. Zrzucono skoczków
- Arabscy turyści zakochani w Zakopanem. Masowo kupują jeden produkt
- Miedwiediew obraża Polaków. Pisze też, że Ukraina musi oddać Kijów
Źr. Interia